-->Grześ

-->Grześ

Panie Grzesiu, czerwienię się... jak pensjonarka. Nie wiem dlaczego spotyka mnie tyle niezasłużonych pochwał. Przecież ja żadnego istotnego, czyniącego chociażby elementarne ustalenia o świecie i życiu doczesnym tekstu nie napisałem. *Nie napisałem!* Nie da się tego zamaskować, ani ujawnić. No, nie da się... Coś mi sie jednak widzi, że przymarudzimy u Pana nie raz i nie dwa. Coraz bardziej mnie pod koniec roku bierze... Pozdrawiam,
Pozdrowienia z referatu przesyła referent By: referent-Bulzacki (32 komentarzy) 14 grudzień, 2007 - 14:31