Ohydny polski antysemityzm.

Przeciwko nie udzielenia pomocy mordowanym Żydom przez zachód, protestował Szmul Zygielbojm – posuwając się do samobójstwa. Przedtem napisał list skierowany do świata:

„Odpowiedzialność za zbrodnię wymordowania całej narodowości żydowskiej w Polsce spada przede wszystkim na sprawców, ale pośrednio obciąża ona również ludzkość całą.
Narody i rządy państw sprzymierzonych do dziś dnia nie zdobyły się na żaden czyn konkretny w celu ukrócenia tej zbrodni. Przez bierne przypatrywanie się temu mordowi milionów bezbronnych i zmaltretowanych dzieci, kobiet i mężczyzn stały się jego współwinowajcami.

Muszę to stwierdzić, że aczkolwiek rząd polski w bardzo dużym stopniu przyczynił się do poruszenia opinii świata, jednak nie zdobył się na nic takiego nadzwyczajnego co by odpowiadało rozmiarom dramatu, dokonującego się w kraju….”

No właśnie, rząd polski nie wysłał dywizji do Polski celem wyparcia Niemców, nie dokonał nalotów dywanowych tam gdzie trzeba, wszystko to przez antysemityzm.

Jedynie nagłaśniał sprawę i dostarczał „Żegocie”organizacji w kraju – ratującej Żydów, środki finansowe. Były one niezbędne, i tak w styczniu 1943 –
150 000 zł miesięcznie,
w lutym 1943 – 300 000 zł, następnie do 400 000 zł w listopadzie i grudniu po 750 000 zł,
a od stycznia 1944 po 1 000 000 zł miesięcznie.

Światowe organizacje żydowskie przekazywały Żegocie około 400 000 zł miesięcznie, ot biedule.

Jeszcze trochę z listu pana Szmula Zygiebojma:

„Pragnę, by garstka, która ostała się jeszcze z kilkumilionowego żydostwa polskiego, dążyła wraz z masami polskimi do wyzwolenia, by mogła oddychać w kraju i w świecie wolności i sprawiedliwości socjalizmu, za wszystkie swe męki i cierpienia nieludzkie…..”

Tymczasem polscy antysemici ani myśleli o socjalizmie, śnił im się inny ustrój, a tak miało być pięknie!
Ta rozbieżność co do ukochanego ustroju wydała owoce po 1944 roku, ta garstka wprowadzała go Polakom na siłę.

W dniu 15 października 1941 roku Hans Frank wydał zarządzenie:
„”Żydzi którzy bez upoważnienia opuszczają wyznaczoną im dzielnicę – podlegają karze śmierci.
Tej samej karze podlegają osoby, które takim Żydom świadomie dają kryjówkę.”

10 listopada 1941 roku Ludwig Fischer wydał podobne zarządzenie, z tym, że za jakąkolwiek pomoc żydom groziła Polakom kara śmierci.

Jak wiadomo każda akcja powoduje reakcję a, że w każdym społeczeństwie znajdą się męty, więc tych co donosili Niemcom na ukrywających się Żydów czekała również śmierć z rąk podziemia.
Donosicieli było pod dostatkiem, byli to Niemcy, Polacy, Ukraińcy, Litwini, Żydzi.
Kolaboranci ci mogli być rozstrzeliwani bez sądu.

Według źródeł niemieckich z rąk organizacji ruchu oporu zginęło 12 121 różnej maści donosicieli.

Była też taka organizacja żydowska „Żagiew”, wysługująca się Niemcom, organizacja ta przyniosła olbrzymie szkody polskiemu i żydowskiemu podziemiu, między innymi tropiła Polaków ukrywających Żydów.

Tu też Polacy wykazali się wielkim antysemityzmem likwidując żydowskich donosicieli.

I tak to polscy antysemici nie zważając na sankcje jakie ich mogły spotkać, ratowali Żydów przed nieuniknioną śmiercią.
Czy płacili za to? Owszem, czy ktoś policzył ilość zamordowanych Polaków za ukrywanie i pomoc Żydom?

Parę przykładów:

4 lipca 1943 roku, za pomoc Żydom, Niemcy spalili w stodole 43 mieszkańców Boru Kunowskiego.

28 czerwca 1943 roku za czworo Żydów ukrytych w jednej z chat, zamordowano 25 osób ze wsi Cisie powiat Mińsk Mazowiecki

W 1942 r. w Warszawie zostały stracone za ukrywanie w swoim pensjonacie Żydów, Jadwiga Ponikowska i Regina Prokulska.

W 1943 Niemcy zamordowali Stanisława Pawelca i Bronisława Błazika ze wsi Mszadła Stara za ukrywanie Żyda Glasmana, którego Niemcy złapali i zmusili do wskazania miejsca ukrycia.

12 stycznia 1943 za ukrywanie 6 Żydów spalono żywcem rodzinę Janusa w gajówce koło Dzwonowic pow Olkusz. Zginęli: Helena Janus lat 22, syn Krzysztof lat 3, matka Maria Janus lat 40, siostra Janusa Zofia Madej lat 23, szwagier Mieczysław Madej lat 23, córka Madejów Krystyna lat 2, oraz ukryci Żydzi.

13 marca 1943 za ukrywanie Żydów we wsi Przewrotne pow Rzeszów zamordowano około 30 osób.

Podczas wywożenia Żydów kieleckich został zastrzelony Polak za usiłowanie podania wody, zamkniętym w wagonach Żydom.

Za pomoc ludności żydowskiej Niemcy zgładzili w Bełżcu około 1000 Polaków ze Lwowa.

Tak można prawie bez końca. Takie ofiary ponosili Polscy antysemici ratując Żydów.

Czy mają swoje drzewka w Izraelu? Czy Gross mógłby szkalować Polskę i Polaków?

Czy skończyło się z końcem wojny? Niestety nie. Jednak podłoże i kierunek były już inne.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

wiki3

Ale balagan…

Wszystko ci sie miesza wiki3, a logicznego powiazania pomiedzy tytulem tej notki a chaosem podanych w tresci faktow to ja nie widze. Jaka jest mysl przewodnia – ze jak byli Polacy ktorzy pomagali Zydom to automatycznie oznacza to, ze antysemityzm w Polsce nie istnial?

A o raporcie Stuarta Samuela dotyczacym lat 1918-19 wiki3 slyszales? O pierwszej wersji raportu Karskiego? O pogromie wielkanocnym z 1940 roku? O listach proskrypcyjnych NSZ? Czytales gazetki prawicowego wojennego podziemia? Dlugo by tak mozna…

No i masz wyrazny problem z rozroznianiem komunizmu i socjalizmu – Zygielbojm byl dzialaczem socjalistycznym – konkretnie z Bundu. Czesc dzialaczy Bundu (Wiktor Alter i Henryk Ehrlich) zostala zabita przez NKWD.


to jest tak

jak na duś chce się coś udowodnić. po co? i komu? jakbyśmy tutaj o Żegocie (proszę przejżeć komentarze pod paroma wpisami o Żydach, Strachu i antysemityzmie) nie wiedzieli.

słabizna

“Do dupy z takim niebem…”


Eh,

populistyczne
Powielanie tych samych schematów, co pan Tyrpa od dawna wypisuje, czyli Polacy zawsze byli fajni, Żydzi mieli tu raj i wspólpracowali z Niemcami.

Trochę chyba to bardziej skomplikowane, że był antysemityzm to fakt, że byli Żydzi czy grupy żydowskie, co robiły cos podłego to tyż fakt.
Jedno nie wyklucza drugiego…


Panie Wiki 3

jeszcze jedno, mam takie pytanie, czemu pan nie napisze np. rzetelnej notki, bez populizmów, bez agresji, bez gadania i i tanich retorycznych sztuczek jak tu ,,polacy antysemici” (że wg pana tak niby wszyscy co np. wspominają jedwabne czy nie zapluwają się z nienawiści do Grossa, tak myślą?)

Więc czemu pan np. nie napisze rzetelnej notki o Mosdorfie, o Zofii Kossak-Szcuckiej, o Żegocie, o tych, co Żydów ratowali, choć mieli konserwatywne czy endeckie poglady?

Pan woli zaś ciagłą konfronatację, użalanie się nad losem Polaków i biadanie o złych Zydach i zawsze i wszędzie dobrych Polakach, no słabe to,
To moze napisać coś o tych dobrych Polakach?

Albo chociaż poczytać cuś tu:

http://www.tekstowisko.com/tecumseh/52745/cytaty-na-marginesie-dyskusji-...


>grześ

“Pan woli zaś ciagłą konfronatację, użalanie się nad losem Polaków i biadanie o złych Zydach”

ewentualnie że się za głośnej muzyki słucha. aż boję się wrzucać to zestawienie z black metalem dla Ciebie :P

“Do dupy z takim niebem…”


Oj, Docencie, wrzucaj ten black, czekam na to

tylko bez żadnych żydowskich zespołów:)


Szanowni

A jak Wam się podoba niniejszy cytat z PIS24 (nie podam autora, bo to groza):

“Ale trzeba pamiętać ze Polska geograficznie leży koło Niemiec a tam rozwinął sie nazizm.Juz przed wojną wplywy ideologii nazistowskiej były duże.Równiez należy wziąć pod uwagę ze wczasie okupacji wiele polek zażywało seksu z gestapowcami.Genetyczne potowstwo tych igraszek to dziś kwiat polskich antysemitów.”


re: Ohydny polski antysemityzm.

Lorenzo, a daj linka do tekstu, tose znajde, kogo to bo mnie ciekawi:)
Wiem, niezdrowe mam zainteresowania.
Ale [po twórczości salonowców większości, to się nie spodziewać nalezy wiele ostatnio…


@Lorenzo

Podoba się nam bardzo (przynajmniej mnie). Rzeczywiscie – szczyt intelektualnej sublimacji.


Grzesiu Szanowny

Tekst jest tu http://bernardo.salon24.pl/61237,index.html, a w/w słowa są w komentarzach.

Pozdrawiam serdecznie


re: Ohydny polski antysemityzm.

Posłuże się własnym cytatem, bo wydaje mi się, że pasuje jako dopełnienie tekstu:
“..Rzecz ma szerszy aspekt, i tyczy pewnego automatyzmu w ocenach. Krzywdzących, niesprawiedliwych uogólnień. Działających w obie strony. Wywodzących czyny jednostki z rzekomego charakteru narodowego, i obciążając całe nacje za zbrodniczy wybryk nielicznych. Tak wyglądają rewelacje obcych historyków prezentowane często dla ukrycia poważniejszych przewin u siebie i zamazania ogólnego obrazu. Z braku gotowości do zmierzenia się z własną historią.

Zdarzały się w naszych dziejach rzeczy nie zawsze chwalebne. Ale fałszywie pojmowana narodowa duma nie pozwala na ich sprawiedliwe osądzenie. Bo wytknięty grzech jednostki jest odbierany jak atak na całą nację.

A wystarczy oddzielić człowieka od jego narodowej przynależności. I zobaczyć w nim najpierw występcę, a potem dopiero Polaka. Nie ulegać odruchom, które nakazują chronić łajdaka, tylko dlatego, że jest on częścią wielkiej wspólnoty, z założenia obdarzonej cechami niezwykłymi, gdzie czyn chwalebny jest eksponowaną na zewnątrz wizytówką narodu.

I odwrotnie, z całą bezwzględnością należy tępić forsowaną, przez zaślepionych nienawiścią oszołomów, zasadę zbiorowej odpowiedzialności, osadzoną w dodatku na wybiórczej wiedzy. Obwiniając cały naród za zbrodnie jednostek. Zwłaszcza, że często u podłoża niegodnych czynów nie leżała żadna etniczna wrogość, a jedynie podła chciwość. Takie Grossy z chęcią dorabiają ideologię do kryminalnych historii, w sposób skandaliczny manipulując faktami.

A przecież rację ma Marek J.Chodakiewicz, przyglądając się przecież najpierw człowiekowi, z odsunięciem kontekstu historycznego. Jeżeli zbrodni dopuścił się człowiek, czy grupa ludzi, to należy osądzić sprawiedliwie czyn, wnikliwie dociec pobudki, wyciągnąć z tego naukę i przestrogi na przyszłość. A nie stawiać pod pręgierzem cały naród, przedstawiając nieuprawnione, kategoryczne oceny.

Bo wywołany tym ferment będzie tworzył zły klimat, i zapewniał ksenofobom argumenty dla pielęgnowanej wrogości do innych nacji.

Wytknięcie głupoty kapłanowi, nie jest atakiem na wiarę, napiętnowanie zbrodni nielicznych nie jest postponowaniem narodu, z którego się wywodzą.”

tarantula


@tarantula

O tak – pan Chodakiewicz to wybitny specjalista w “oddzielaniu czlowieka od jego narodowej przynaleznosci” – ostatnio pracowicie oddzielal od narodowej przynaleznosci Artura Wolaka.

mylisz skutek z przyczyna – to nie Grossy dorabiaja ideologie do kryminalnych historii – to chore ideologie wywoluja kryminalne historie – a te Grossy je tylko opisuja potem.


xipetotec

“to nie Grossy dorabiaja ideologie do kryminalnych historii – to chore ideologie wywoluja kryminalne historie – a te Grossy je tylko opisuja potem.”

trafiłeś w sedno

“Do dupy z takim niebem…”


Czyli jednak "Strach"?

“to nie Grossy dorabiaja ideologie do kryminalnych historii – to chore ideologie wywoluja kryminalne historie – a te Grossy je tylko opisuja potem.”
To brzmi jak przyznanie racji Grossowi. Mój dziadek miał przed wojną firmę ze wspólnikiem Gedeonem Seidlerem, i ciekawe rzeczy mi przekazywał. Z opowieści starszych ludzi, i z moich osobistych kontaktów z gminami wyznaniowymi w Polsce i w Holandii, i z wgryzania się w temat juz zupełnie teoretycznie , bo ksiązkowo, wnioskuję, że obraz jest bardziej ponury i poprany niz to na pierwszy rzut oka wygląda. Jeżeli przyjmiemy, żę szmalcownictwo wynika tylko z naszego wyssanego z mlekiem matki antysemityzmu, to zastosujemy odpowiedzialność zbiorową. Nie takie to proste. Celnie te mechanizmy wylapał Szczypiorski w “Początku”
Wogóle to mam wrażenie, że się zgadzamy, tylko słów dobieramy nie takich. Nie wiem. Tak czuję.

Uszanowanie

tarantula


>tarantula

<<“to nie Grossy dorabiaja ideologie do kryminalnych historii – to chore ideologie wywoluja kryminalne historie – a te Grossy je tylko opisuja potem.”
To brzmi jak przyznanie racji Grossowi.>>

hmmm ja tego tak nie odebrałem. jakiej racji? w czym?

“Wogóle to mam wrażenie, że się zgadzamy, tylko słów dobieramy nie takich. Nie wiem. Tak czuję.”

no raczej ;)

“Do dupy z takim niebem…”


Docencie!

“Do dupy z takim niebem…” A tak z innej beczki: Co to za inwokacja?
Bo ja tu nowy jestem, i strasznie mnie to intryguje!

tarantula


tarantula

“Co to za inwokacja?”

“Do dupy z takim niebem…”?

to jest zawołanie białego człowieka :> :P

“Do dupy z takim niebem…”


a ja myślałem...

...że tekstowisko taki tekst oleje leniwie, bo sam chciałem jako pierwszy coś skrobnąć w stylu “a tak naprawdę to o co ci chodziło” i zrezygnowałem…

Teraz patrzę a xipetotec nie wytrzymał, czemu w sumie się nie dziwię. Xipetotecu – szanowanko! Też bym w takim tonie napisał. Jednak miałem nadzieję, że txt to oleje…
:))
Pozdrowienia wszystkim dyskutantom i powodzenia w prostowaniu wiki3 (wiki24?)


@

Cóż, brak zrozumienia tekstu mści się na omijających temat wpisach.
Może to rżniemy głupa? Wtedy wszystko zrozumiałe.


Szanowni Dyskutanci

Chyba muszę wziąć w obronę Pana Wiki3, bo jak mawia nieoceniony Pan Yayco, bez sprecyzowania tematu trudno się dyskutuje. Poza tym, niektórzy z uczestników debaty (nie mam tu na myśli txtekstowiczów, ale choćby ludzi biorącymi udział w spotkaniach krakowskich – bo były dwa,: jedno z Grossem etc., a drugie w Bazylice), którzy mogą się kierować uzasadnionymi, źle artykułowanymi pretensjami (choć nie bardzo wiadomo do kogo) o atakowanie Polaków en masse za wszelkie zło wyrządzone Żydom, uznając tę akcję za celową. I pewnie po części mają rację, bo komuś na tym zależy, by Polska była tak, a nie inaczej widziana przez światową opinię publiczną. Którą na dodatek też ktoś w specyficzny, nie do końca uczciwy sposób indoktrynuje (polskie obozy koncentracyjne).

Dla uporządkowania zadam tylko jedno pytanie: skoro działania, a właściwie ich brak, ze strony rządów USA czy Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej w stosunku do eksterminacyjnej polityki Niemiec wobec społeczości żydowskiej nie są uznawane za antysemityzm (lub współudział w nim), lecz tłumaczy się je (lub ich brak) ówczesnymi warunkami, to dlaczego niemal tylko i wyłącznie przykłady przestępstw wobec Żydów na obszarze Polski jest uznawane powszechnie za dowód na polski antysemityzm, czyli czynnik charakteryzujący jeden tylko naród?

Samo tłumaczenie, że akty barbarzyństwa zdarzały się i przed wojną w naszym kraju nie są odpowiedzią, bowiem takie same akty miały miejsce od setek lat w całej Europie i nie tylko. Wszędzie też zostały w sposób bardziej lub mniej wyraźny potępione i uznane za zbrodnie. Ale skupianie się tylko i wyłącznie na naszym kraju wygląda na celowe. Chyba że nie znam szeregu publikacji innych Grossów na temat takich samych zbrodni we Francji, we Włoszech, Stanach Zjednoczonych, Rosji etc., wtedy proszę mnie uświadomić w tej kwestii. Proszę także o podanie jak wygląda statystyczny podział narodowościowy wśród “Sprawiedliwych pośród Narodów Świata” Instytutu Yad Vashem. O liczbie ofiar pośród tych, którzy niesli pomoc Żydom w tym samym ujęciu statystycznym nie wspominając.

Antysemityzm istniał np. w średniowiecznej Hiszpani, Francji, we Włoszech i był powodowany różnymi przyczynami, wśród nich i religijną. Istniał także i potem, podczas II wojny światowej. Ba, antysemityzm istniał również w starożytnym Egipcie. Czyżbyśmy naprawdę wyróżniali się dziś szczególnie na tle tamtych narodowości?

Pozdrawiam serdecznie


Szanowny...

Panie Lorenzo. Alez pan nie bronisz gospodarza tego blogu. Pan stawiasz pytania, ktore on moglby postawic, gdyby zamieścił powyżej rzetelny, merytoryczny wpis, zamiast marnego ksero politycznej, prymitywnej agitki a la saloon24.

Ja chetnie sie z tymi pytaniami zmierze, ale pozwol, pozniej – teraz mam mase pracy…

tylko jedno – piszesz “Ale skupianie się tylko i wyłącznie na naszym kraju wygląda na celowe.” – czy mozesz rozwinac tę myśl? Kto i ewentualnie w jakim celu się skupia?

to mi pomoze w sformulowaniu sensownej odpowiedzi.

pozdrawiam :)


...

“zamiast marnego ksero politycznej, prymitywnej agitki a la saloon24.”

szkoła Maryli się kłania

“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”


Ciekawa dyskusja się zapowiada

Między Lorenzo a xipetotec’iem.
Czekam na ciąg dalszy.


Szanowny Panie Xipetotecu

Atakuje się zazwyczaj (jesli weźmiemy pod uwagę racjonalne podstawy ataku, a nie emocjonalne tylko, bo emocje się wykorzystuje racjonalnie, a przynajmniej powinno strategicznie rzecz biorąc. Ufff!), tych lub tego, kto zagraża lub może zagrażać atakującego. Od początków istnienia główną podstawą takich ataków bywają kwestie ekonomiczne. I polityczne, ale one przecież z jednego źródła.

Niekoniecznie też atak na nas może oznaczać, że to my jesteśmy ostatecznym celem ataku. Proszę sobie wyobrazić taką dość spiskową koncepcję, że za dezawuacją naszego kraju stoi jeden z naszych sąsiadów; czyni to po to, by pokazać krajom z nami sprzymierzonymi (w których, jak w omawianym przez nas przypadku, mieszka wielu Żydów) naszą niewiarygodność, wrogość do Żydów etc.

Powodów zresztą takiej działalności może być wiele i w zależności od nich, możemy sobie poszukać autorów takich koncepcji. Czarny PR stosuje się wobec konkurentów nie po to, by go stosować, ale by osiągnąć określony cel.

Naszym zadaniem, jeśli myślimy poważnie o wyprostowaniu naszych problemów, a jednocześnie o obronie naszych interesów, należy zidentyfikować zagrożenia według charakteru i wtedy potencjalny autor akcji antypolskiej się znajdzie.

Tak to robią np. Niemcy, tak to robią np. Rosjanie, tak to robiono wcześniej i tak to się będzie jeszcze długo robiło.

Pozdrawiam serdecznie i jak mawiają nasi sąsiedzi: nicht fuer ungut:))


xipetotec

“Pan stawiasz pytania, ktore on moglby postawic, gdyby zamieścił powyżej rzetelny, merytoryczny wpis, zamiast marnego ksero politycznej, prymitywnej agitki a la saloon24.”

Pana inteligencja na pewno pozwoli na wytłumaczenie czym ta “prymitywna agitka” różni się od niektórych tematów na TXT traktujących o tym jakimi to antysemitami są Polacy, wypociny Grossa również.

Proszę ustosunkować się do zawartych w temacie problemów.
Bo ciągłe powtarzanie o Jedwabnem i przypinanie wszystkim Polakom łatki antysemityzmu jest właśnie prymitywną agitką.

Czy w tym wpisie jest coś przeciw Żydom? Jeśli tak uważacie świadczy dobitnie o tym, że wolno Polakom jedynie się kajać za Jedwabne, antysemityzm i wszystko to co nam Żydzi będą starali się wmówić.


Dlaczego?

Dlaczego Gross zajmuje się antysemityzmem polskim a nie francuskim czy estońskim? Pewnie dlatego, że polski dobrze zna…

A dlaczego ja zajmuję się architekturą polską a w zasadzie wrocławską. Bo tę najlepiej znam. I tu projektuję. Raz mi się zdarzyło pod Warszawą a raz pod Jelenią Górą. I już były kłopoty…
:)


wiki3

Od których konkretnie “tematów na TXT traktujących o tym jakimi to antysemitami są Polacy”? Proszę o linki do rzeczonych tekstów a postaram się wytłumaczyć.


Szanowny Panie Joteszu

Jeśli Pan pozwoli, to będę trochę upierdliwy (bo w żadnym wypadku złośliwy!). Przyjmując Pańska konwencję, chyba przyzna mi Pan rację, że jako architekt ma Pan też pojęcia o różnych stylach czy przykładach z architektury, nie tylko europejskiej, ale również i światowej. Pewnie istnieją na ten temat różne opracowania, książki, albumy pozwalające na wartościowanie i porównywanie trendów, konkretnych rozwiązań etc.

Nie idzie mi w moim pytaniu o specjalizację, bo to może być mylące. Brzmi ono następująco: czy istnieją podobne w typie do grossowego opracowania na temat antysemityzmu we Francji, Włoszech etc. Czy istnieją opracowania porównawcze dotyczącego tego zjawiska na świecie (czy choćby w Europie), z których by wynikało, że zajmujemy jakąś szczególną pozycję, jeśli idzie o ten problem, było nie było uznawanego za zbrodnię wobec ludzkości.

Historycy przecież przynajmniej od 50 lat zajmują się fenomenem hitlerowskiego socjalizmu narodowego, który w tak tragiczny sposób zrealizował antysemityzm. Czy w tych opracowaniach jest mowa o Polsce?

Pozdrawiam serdecznie


Szanowny Panie Lorenzo

Dyskusja robi się interesująca – ja ze swej strony pozwolę sobie szerzej odpowiedziec na panskie uwagi i watpliwosci, tak jak obiecalem, ale u siebie – jakos nie chce mi sie produkować zbyt szeroko u Pana Wiki3 pod szyldem “Ohydny polski antysemityzm”.

Tu tylko zaznacze, ze chyba sie pan myli co do Grossa, widzi Pan to w jakiejs zaburzonej perspektywie – nigdzie nie ma u niego nic na temat wyjatkowosci polskiego antysemityzmu. Ja nie pamietam tam prob wartosciowania i przyklejania Polsce jakichkolwiek latek. Mierzenie gdzie antysemityzm byl wiekszy i dlaczego w Polsce… – to nie ten poziom. To poziom frustratow wpisujacych sie czasem na forum dyskusyjnym Haaretz.

Natomiast jest tam pasja (momentami szewska pasja wręcz) jaką w Grossie wywołuje polski negacjonizm – to znaczy zaprzeczanie istnieniu antysemityzmu jako takiego, jako istotnego elementu nadwislanskiego spolecznego krajobrazu pierwszej polowy XX wieku.

Ta pasja powoduje, ze w polemiczny zapale Gross “krzyczy” – niepotrzebnie generalizuje i upraszcza.

Jego dwie ostatnie ksiazki sa wlasnie takim krzykiem o niezafalszowana pamiec. O szacunek wobec tych ktorzy zgineli opuszczeni przez wspolobywateli wlasnego panstwa.

Gross przejaskrawia – ale jest skuteczny – bo jego krzyk dociera – budzi ferment i dyskusje.

Fakty o ktorych pisze sa dostepne. Tylko dostepne w naukowych opracowaniach polskich historykow – wydawanych w 1000 – 2000 egzemplarzy. Takie ksiazki ze wzgledu na naklad i naukowy jezyk nie sa w stanie przebic sie do zbiorowej swiadomosci. Gross taranem sie przebija.


Szanowny Panie Xipetotecu

Ok, poczekam na Pański tekst. Jedna prośba – proszę wkleić te Pańskie wyjaśnienia dotyczące Grossa, żeby potem nie “latać” po blogach i miec wszystko razem. Dziękuję z góry.

Pozdrawiam serdecznie


@

Jeszcze to z prawica.net

Raport o antysemityźmie na świecie w 2006 r.
Autor: polPOT, pi, 15/02/2008 – 20:15

Stephen Roth Institute for the Study of Contemporary Antisemitism and Racism z Uniwersytetu w Tel Avivie we współpracy ze Światowym Kongresem Żydów rokrocznie wydaje raport i statystyki na temat aktów antysemityzmu na świecie.

Podaję poniżej dane statystyczne dotyczące aktów antysemickich (major violant incidents) na świecie w 2006 r. wg badań z 33 krajów:

1) Wielka Brytania – 136
2) Francja – 97
3) Kanada – 74
4) Australia – 49
5) Niemcy – 38
6) Ukraina – 34
7) Rosja – 30
8) USA – 24
9-10) – Belgia i RPA – po 15

....

26-33) wspólnie z innymi ośmioma krajami zajmuje POLSKA – 1

Dla przypomnienia: w Polsce w 2006 roku miał miejsce “atak gazem pieprzowym” znerwicowanego nieszczęśnika.

Oto jak Polskę opisano w raporcie:
cytat:
“The new coalition government formed in May included openly antisemitic parties for the first time since the 1920s. An assault on Poland’s chief rabbi was one of the most serious antisemitic incidents perpetrated in several years. The 61st anniversary of the liberation of Auschwitz-Birkenau extermination camp and the 60th anniversary of the pogrom in Kielce were commemorated.”

Ciekawe to pierwsze zdanie – nie rozumiem wniosku o otwartym antysemityźmie. Ale cieszy obiektywna ocena dwudziestolecia przedwojennego, zarówno jak i powojenna.
Ocena ataku gazem pieprzowym mówi również sama za siebie.

Oto jak opisano Francję:
cytat:

“While the French Jewish organization CRIF reported a total of 371 antisemitic incidents in 2006, compared to 300 in 2005, the Ministry of the Interior recorded 541 events compared to 506 in 2005. The kidnapping and murder of Ilan Halimi, in February, raised a huge national controversy over the extent of antisemitism in France.”

Oto jak opisano Wielką Brytanię:
cytat:

“The country recorded the highest annual total of antisemitic incidents ever − 594 compared to 455 in 2005, a 31 percent rise. The number of incidents during the first half of the year was lower than the same period in 2005, but the overspill of the war in Lebanon resulted in a near doubling of incidents in the latter part of the year compared to the parallel period in 2005. The All Party Parliamentary Inquiry into Antisemitism published its report on the growth of antisemitism in Britain after a year long investigation by senior members of parliament.”

O Niemczech:
cytat:

“Despite a slight overall decrease in antisemitic manifestations in 2006, there was a dramatic surge, especially involving Jewish pupils and youth, in Berlin. According to a survey published by the Bertelsmann Foundation in January 2007, 58 percent of Germans would like to draw a line under the Nazi past.”

źródło: http://www.tau.ac.il/Anti-Semitism/defau…

Szanowni polscy publicyści,

Raport ten jest wydawany od lat. Pamiętam jeszcze statystyki z początku lat 90-tych. Polska od lat znajduje się w nim na szaaaarym końcu.

Więc dlaczego z niego nie korzystacie?


Subskrybuj zawartość