Merlot

Merlot

Pozwolisz, że sama będę decydowała o tym, co mam skreślić... W zasadzie, to ja niewiele skreślam. Na dowód mogę okazać a-czwórki z rękopisami.

Nie, merlocie, nie obchodzi mnie kompletnie, co uważasz na temat moich internetowych wynurzeń. Czytaj literki i nie doszukuj się sensów, których tam wcale nie ma.

Jesteś kolejną osobą, której się coś zupełnie błędnego wydaje na mój temat.

Niewiele rzeczy pierdoli mnie równie serdecznie, co tzw. sława internetowa… Słońce, ja mam różne rzeczy, ale akurat nie kompleksy, tak się składa.

Mogłabym w tej sekundzie zniknąć z TXT i nic by to nie zmieniło. Zen.


Kłamca oświęcimski By: MAW (30 komentarzy) 5 luty, 2010 - 01:30