Xipe,

Xipe,

kto pierwszy mnie potraktuje poważnie, o tym ogłoszę, że na łeb mu padło.

Jestem zdiagnozowanym wariatem i jestem z tego dumna. :)

Co nie zmienia faktu, że jestem ponadto piękna i dobra, a moje ruchy w Przedszkolu Zielone Jabłuszko jak najbardziej dają wyjaśnić się logicznie.

Voila:

xipetotec

“nie jesteś w stanie ze mną dyskutować merytorycznie”,

Nie byłeś. Nawet ze mną, tak napisałam, litościwie pomijając wynik twojej potyczki z yassą. Wierz albo nie, mam to gdzieś – oddzielam osobiste sympatie od tzw. merytoryki. Gdybyś w moim pojęciu zjadł yassę, przyznałabym to uczciwie. Temat był mi obcy kompletnie, przeczytałam jego, przeczytałam ciebie. Poległeś. Przecinek, średnik, punkt.

xipetotec

rzucanie rękawicy,

Jakoś na tamten moment zareagowałeś entuzjastycznie całkiem?

xipetotec

potem ręcznika,

Zmęczona byłam i wróciłam z Miasta, w którym zmarzłam. Na co odpisałeś, że nie ma sprawy, bo sam właśnie wychodzisz na szampańską imprezę. Oj, xipe… żenua. Zrozum, że jętki jednodniówki to na Poczcie – my tu mamy przebiegłą pamięć i prowadzimy staranne kartoteki. :)

xipetotec

wyciąganie łapy,

Bo słusznie napisałeś w pewnej chwili (uwaga, znowu kartoteka), że robisz za abstrakcyjną personifikację zła wcielonego i bobrzego sadła. Pomyślałam sobie: a co ja się czepiam w sumie niewinnego człenia? Ale niedługo potem…

xipetotec

obrażanie się jak się sobie coś ubzdurało, z związku z tym łapy zabieranie

...nie tyle się ubzdurało, co zwiększyło wiedzę, dzięki kartotece yassy, który był uprzejmy wyciągnąć odpowiednią teczkę. Kto woli komunistów od “prawdziwych Polaków” jest albo naiwnym barankiem bez jakiejkolwiek wiedzy, albo zwykłym… hm. Którą wersję wolisz?

A teraz zgadnij, jak ja traktuję ciebie :)

paka


Kłamca oświęcimski By: MAW (30 komentarzy) 5 luty, 2010 - 01:30