grześ

grześ

Przekornie się nie zgodzę, że ci z renomowanych maja łatwiej.
Po pierwsze trzeba się lepiej przygotowywać do zajęć, bo banały na podstawowym poziomie nie przejdą. Większe są wymagania wobec ucznia to i wymagania wobec nauczyciela też są z wyższej półki.

To “łatwiej” sam określiłeś. Łatwiej jest się pochwalić sukcesem, bo żmudnej pracy z uczniem przeciętnym czy słabym poza tym uczniem i jeszcze najbliższym gronem nikt nie dostrzega.


Czego wy te dzieci uczycie? By: piotreksaj (31 komentarzy) 28 marzec, 2009 - 15:27