Max

Max

Jakoś daję radę bez tych moich filmów :)

Na lotnisku nawet ludkowie spali ułożeni a to w fotelach, a to na krzesłach rozciągnięci. Tylko, że ja za ciekawa byłam obserwacji więc spać jakoś nie szło.
To całe zmęczenie falowało. Docierało z opóźnieniem.

Może w drodze powrotnej?

Się zobaczy :))


Dziennik podróży: zwiastun słodko-kwaśny By: Gretchen (27 komentarzy) 9 grudzień, 2008 - 18:58