Igła!

Igła!

Wysłuchałem wczoraj w radio TOK FM wypowiedzi starszej wiekiem pani profesor od komunikacji społecznej, która rozpływała sie w zachwytach nad scenariuszem “Westerplatte”, urzeczona nowatorskim podejściem do tematu. Uczona, dyszkancikiem perorowała, że bohaterowie pokazani są wreszcie jak zwyczajni ludzie, z wszelkimi atrybutami człowieczeństwa, które niepotrrzebnie i wstydliwie ukrywamy. Wreszcie pokazano zwyczajnych ludzi, ze wszystkimi słabościami a nie jakieś pomnikowe postacie, i to w nieznośnej pompatycznej konwencji.
Oscara nie będzie, bo tam za Oceanem są strasznie zacofane, konserwatywne ćwoki. Ale europejskie festiwale? Ho, ho!

Pozdrowienia!

tarantula


Klaps By: analityk (35 komentarzy) 9 wrzesień, 2008 - 07:15