Igła,

Igła,

,,Uważam je za tanie moralizatorstwo.
Czyli jak to Poldek sam nazywa – farmazonienie.

Wojna jest wojna.
Albo ja zabiję albo mnie zabiją.

I zamiast pieprzenia głupstw może byś Poldku sobie sięgnął nie do swoich farmazonów tylko poczytał co mówi nauka Kościoła o wojnie sprawiedliwej.

Bo nawet KK wie, że na wojnę idzie się z karabinem a nie z krzyżem.
Do nieprzyjaciela.”

Szczerze mówiąc wole tanie moralizatortswo POldka niż pochwałę zbrodni w wykonaniu innych czy bierną ich akceptację, że tak musi być.
No niech se nbędzie, ale nie zamierzam się tym zachwycać.

A co to wg ciebie jest wojna sprawiedliwa?

Czy wtedy nie giną ludzie?
Zabójstwop nawet w samoobronie jest dalej zabójstwem.
Uzasadnionym, ale to nie zmienia faktu, że zabójstwem.


Mamy wojnę, więc o pokoju w kontekście ośmiu błogosławieństw. By: poldek34 (35 komentarzy) 9 sierpień, 2008 - 21:58