Wyszedłem już, Panno Gretchen,

Wyszedłem już, Panno Gretchen,

ale trafiłem z deszczu pod rynnę, bo mnie Pecet zaczepia u Pana Szczęsnego na plaży. W sprawach wagi państwowej.

A co do GG+G (Gretchen-Gretchen z udziałem Griszqa), to bardzo chciałbym coś mądrego dodać, ale mnie to przerasta.


Moja droga Gretchen [2] By: Gretchen (28 komentarzy) 3 lipiec, 2008 - 00:23