Panie Merlot

Panie Merlot

Nie wrzeszczę na Pana przecież. Pewnie nie wyczułam żartu, bo to dla mnie ostatnio dość poważny temat do rozmów z Gretchen…

Spójrzmy na jasne strony: po pierwsze Pana wypowiedź stała się katalizatorem a po drugie choć myślał Pan, że na Pana wrzeszczą okazało się, że wcale nie.

Proszę zatem wyjść ze zwijki czym prędzej :)


Moja droga Gretchen [2] By: Gretchen (28 komentarzy) 3 lipiec, 2008 - 00:23