Szanowny Panie Yayco,

Szanowny Panie Yayco,

Na cholerę nam gromadzić jakieś zapasy?
Przyjdzie powódź czy inna cholera, to nam przecież Zachód czy inna Hameryka pomoże. My tu mamy dużą wprawę w rozładowywaniu ciężarówek z masłem solonym i pomarańczowym serem żółtym.

A i koce nam dadzą.

To i po co się nam przejmować? Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było.

A tak prawdę mówiąc, to najbardziej przerąbane mają dzisiaj rezydujący w Polsce szpiedzy z całego świata. Grozi im natychmiastowe bezrobocie, ponieważ jak nie listy agentów, to informacje o zapasach strategicznych są od razu dostępne publicznie. I ja na miejscu takich szpiegów głęboko zastanowiłbym się nad jakimś strajkiem albo blokadą...


Państwo – stróż nocny. Nowe ujęcie. By: yayco (28 komentarzy) 29 styczeń, 2008 - 09:33