Panie Andrzeju,

Panie Andrzeju,

zadaje Pan pytania trudne i ekonomicznej zgoła (sic!) natury.

Mężczyzna (statystyczny, bo co do Stacha, to trudno mi przesądzać) od łożnicy odsunięty mniej zapasów zużywa, to raz.
Zapasy w lodowce szlag trafi, jak elektrykę wyłączą, to dwa.
Pan Igła ma ekonomiczne wykształcenie i dużo dzieci, niech się wypowie stanowczo, to trzy.


Państwo – stróż nocny. Nowe ujęcie. By: yayco (28 komentarzy) 29 styczeń, 2008 - 09:33