No tak, na to też czas musiał przyjść.
Znaczy druga odsłona Hyde Parku, pierwszy zgromadził jakieś 240 komentów:
http://tekstowisko.com/tecumseh/55948.html
Czas na drugą.
Przyczyn, że chcę sobie znowu pogadać trochę jest, znaczy tam jest za dużo komentów już i wolno mi net działa jak klikam.
Dwa, boli mnie głowa i chciałbym coś lekkiego albo napisać albo przeczytać.
Więc jest jakiś cel Hyde Parku, napiszcie cuś takiego, żeby mi się poprawiło, o:)
A bywało tak, że teksty różne czy Jareckiego czy Majora czy komentarze Igły mój ból głowy czasem zmniejsząły (znaczy jak go miałem, bo jak nie miałem, to nie zmniejszały:))
Dalej, z martwych na TXT wstał Pijany Inkwizytor, co cieszy:)
Jeszcze tylko depresyjny Menzel niech się dołować przestanie i zawita.
Z ciekawych rzeczy, to nie wiem, czy słyszeliście, ale niejaki Stachursky postanowił zjebać cąłkiem fajną piosenkę i nagrał ,,Jedwab” Róż Europy, nie wiem, co na to oni, ja mówię stanowcze nie, więc posłuchajmy oryginału:
Proszę teraz jak ktoś chce sobie zepsuć wieczór posłuchać wersji Stachursky’ego.
No cóż, niektóreych rzeczy nie nalezy wybaczać.
Beszczezszcenie klasyków do nich należy (jak ktoś słyszał ,,Poison” Alice Coopera czy ,,California Dreamin” The Mamas and Papas w wersjach disco czy techno to nie może miec innego zdania)
A przecież świętości się nie szarga:)
No, wyrzuciłem to z siebie.
No to tyle na dziś.
P.S. Mam pomysły na 2 teksty: w tym jeden polityczny i przewrotny, ale to pewnie dopiero koło weekendu.
Znikam spać.
komentarze
Major napisał
fragment o hip hopie, Gretchen zapowiadzieła (Major zresztą też, że napiszą cuś większego na temat tej muzyki, której nie trawią), ale oczywiście jest wyjątek.
Dla mnie jeden z najlepszych utworów jakie powstały w Polsce od wielu lat:
Eh, gdyby mi się udało kiedyś coś w stylu takiego tekstu napisać.
Dla mnie mistrzostwo,
,,Tęsknię choć wiem, nie powinienem, zostałem sam jak stoje, z rozsznurowanymi butami, mam pełen słoik słonych wspomnień o tobie”
A to też jest niezłe:
To tyle z hip hopu:)
Choć kiedyś tekst o hip hopie w którym 3 utwork zaprezentowałem, napisałe4m.
pzdr
grześ -- 10.09.2008 - 07:09masz na zachętę:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 10.09.2008 - 07:52No cóż,
to może jest raczej gangsta, ale jak chcesz mieć Pan zaśmiecony wątek, to proszę uprzejmie.
Jak mówią tamój: “utwór zawiera niestandardową leksykę”.
niejaki N -- 10.09.2008 - 09:55Grzesiu
Ponieważ nie chcę rozwijać wątku hiphopowego, żeby się nie wypstrykać z refleksji :), to powiem tylko tyle, że Fisz jest ok jak najbardziej.
Polepionego baaardzo :)
Gretchen -- 10.09.2008 - 10:19Panie N,
tu nie ma żadnego wątku , jest zamierzony i celowy chaos.
Więc można zaśmiecać dowolnie.
grześ -- 10.09.2008 - 15:36Gretchen, spoko,
czekam na ten twój muzycznik o hip hopie.
grześ -- 10.09.2008 - 15:37A Fisz, fakt, lubię.
Max, a może więcej kreatywności?
:)
pzdr
grześ -- 10.09.2008 - 15:37grześ
HP czy nie HP?
będzieśz ciął i cenzurował?
na razie zastanawiam się co u Pana N napisać:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 10.09.2008 - 15:40No to się zastanawiaj,
choc ja to tam piszę bez zastanawiania raczej, co zresztą widać.
pzdr
grześ -- 10.09.2008 - 15:59eeeeeeeee
że niby kto i jak wrócił??
btw. co to hp – heniu portier?
Pijany Inkwizytor -- 10.09.2008 - 18:06HP
to hewlett Packard, kryptoreklame tym Hyde Parkiem im robię, chociaż portierowi, znaczy potterowi tyż.
No ty wróciłeś.
I major w sumie, ale on to i tak częsciej znacznie bywał niż ty.
pzdr
grześ -- 10.09.2008 - 18:10Panie Maxie,
cokolwiek, byle nie o mortadeli!
Pozdrawiam
niejaki N -- 10.09.2008 - 18:12Max, a w ogóle to ciebie nie będę wycinał,
ciebie to zbanuję na stałe, jak będziesz taki badziewne komenty pisał.
grześ -- 10.09.2008 - 18:12O, i co ty na to?
Dzisiaj w sąsiedniej blogernii zachęca niejaki R.K. do ćwiczenia jak się na nowej wersji S24 banuje, więc ja moge na TXT się nauczyć:)
Choć nie wiem czy tu taka opcja jest.
Ale moderacja jest.
grześ..
nie wróciłem;P ustaliliśmy już, że sergowi przypadkowo włączyło się konto. Będzie na niego!;]
HP – nie lubię ;p
Znikam… wracam do swoich [email protected]#@$ punktów ECTS...;|
Pozdr.
Pijany Inkwizytor -- 10.09.2008 - 18:13Panie N
zbieram siły jedząc leczo,
myślę że dam radę:)
ale to chwilkę potrwa
btw mortadelożercom STOP!
prezes,traktor,redaktor
max -- 10.09.2008 - 18:43Pytanko mam
Czy ktoś będzie podziwiał naszych kopaczy w San Marino?
RafalB -- 10.09.2008 - 19:11Max
to ja Ci będę kibicować, zamiast naszym w San Marino.
Zwłaszcza, że nie będzie o kiełbasie i mortadeli, ani żadnym salcesonie (fuuuj!).
Co prawda za chwilę przemieszczam sie do Poznania, w celach szkoleniowych, ale jak już dotrę na miejsce, to poczytam.
:)
Gretchen -- 10.09.2008 - 19:16Gretchen droga
Nie opuszczaj naszych! Muszą wygrać!
A Maxowi możesz kibicować w przerwie. On jest jeden a ich jedenastu!
;)
Pozdr
RafalB -- 10.09.2008 - 19:21Ja nie,
znaczy odpowiadam Rafałowi.
Popijam sobie Yerba Mate, za chwile będę czytał Harlana Cobena jakiś kolejny kryminał, podobny do wszystkich jego innych, ale wciagający.
A w ogóle niedługo jesień, fajnie.
A ja kurde w ogóle nie byłem nigdyw Poznaniu, to apropo’s komentarza Gretchen.
Nie ma sprawiedliwości na świecie.
PI, zawsze wszystko jest na Sergiusza, to nie nowość.
Albo na Igłę.
No, ale na kogoś byc musi.
pzdr
grześ -- 10.09.2008 - 19:22Rafał, ale jeden Max to wart tych jedenastu
:)
No a zresztą oni nie pisza na TXT, zauważę egoistycznbie i korporacyjnie.
pzdr
grześ -- 10.09.2008 - 19:23Rafał
No dooobra, ale będę im kibicować duchowo. Może tak być?
A to że ich jest jedenastu a Max jeden, to naprawdę jest żaden argument.
No naprawdę...
:)
Gretchen -- 10.09.2008 - 19:26Grzesiu
Na pocieszenie Ci powiem, że nie będę miała za bardzo czasu na rozglądanie się po mieście.
No, może jutro pod wieczór.
Się zobaczy, czego się nie zobaczy.
Gretchen -- 10.09.2008 - 19:29Gretchen
Jedenastu znaczy, że potrzebują jedenaście razy więcej kibicowania.
A Maxa, jak i Was, serdecznie pozdrawiam :D
RafalB -- 10.09.2008 - 19:44Rafale
No taka gupia to ja już nie jestem :)
Zobaczymy jak to moje kibicowanie się skończy.
Poproszę podać mi wynik meczu.
Jak już będzie, ma się rozumieć.
Gretchen -- 10.09.2008 - 19:50Droga Gretchen!
Ależ ja…
W żadnym wypadku…
Niechbym skonał, jeśli…
Pozdr
RafalB -- 10.09.2008 - 20:42Gretchen
Nasi wymęczyli 2:0
Idę spać, zęby mnie bolą
Pozdr
RafalB -- 10.09.2008 - 22:00kiepsko
pociesza mnie tylko to że Czesi i Slowacy tez kiepsko…
prezes,traktor,redaktor
max -- 10.09.2008 - 22:07Gretchen
moża cudna żonka dba o mnie na tyle żeby żadnej habaniny nie wrzucić tam gdzie jej nie chcą:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 10.09.2008 - 22:08Rafale
No to przecież wygrali, prawda?
Mieli wygrać?
Nic nie mówiłeś, żeby zaczarować na profesjonalne widowisko, czy czego tam oczekiwałeś.
Dobrej nocy z Poznania życzę :)
Gretchen -- 10.09.2008 - 23:42Max
No następny się krzywi…
Ciesz się, że masz taką żonę co dba o Ciebie i Twoje kulinarne fanaberie
Gretchen -- 10.09.2008 - 23:44:))
Prezent dla wszystkich co o hydeparku zaglądają,
bo tak sobie znowu jednej piosneki słucham.
O tej:
A poza tym nie mam nic do powiedzenia, poza tym, żem zaspany i czytam harlana Cobena.
W sumie to mi się pisać nie chce, więc znikam chwilowo.
A no i udąło się:)
grześ -- 11.09.2008 - 12:38Znaczy wygralismy z San marino, he, he.
Nie jest źle tak z polską piłką.
Dobra nie kpię już sobie.
Prezesie Maxie,
melduję wykonanie zadania:0, z tym dodaniem się do ,,najlepsze blogi”, wprawdzie nie wiem czy się udało, bo nie potrafię znaleźć bloga swojego w tym rankingu ni się zalogować, bo jakiś błąd wyskakuje, ale mam nadzieję, że siem udąło, jakby co to potrzebne mi korki:) z dodania tam bloga.
A i info dla tekstowiczów, może byście rozsławiali TXT:
http://najlepsze.blogi.pq.pl/
albo ci co piszą o polityce tu
http://www.blogi-polityczne.liiil.pl/
Nie wiem, czy to cuś da i czy ktoś tam zagląda i kieruje się wyborem blogów z tamtych stromnn, ale chyba TXT powinno być w necie bardziej obecne:)
No.
Idem już.
A poza tym u mnie cąły dzień pada, chce mi się spac i jeszcze mam iść zaraz na korepetycje, blee…., znaczy udzielać, że niby komuś....
grześ -- 11.09.2008 - 14:45Nie podoba mi się to.
grześ
ja Cię tam znajdę, damy radę choć nawigacja średnio przyjazna,
Ku chwale TXT
Czuj bajt jak gada serwer:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 11.09.2008 - 14:51Hej ludziska,
Spróbuję coś napisać. Oczywiście bez sensu.
Mida -- 11.09.2008 - 16:01Mogę sobie na przykład ponarzekać, że nie pojechaliśmy na żadną wcieczkę, a 3b jet na Ukrainie… I teraz mogę się pocieszać, że u nich też pada :P
Poza tym life is brutal, a ja uszkodziłam sobie stopę na pielgrzymce i mnie za… boli. Ale szczęście w nieszczęściu – nareszcie mam zwolnienie z WFu ;).
A poza tym jeszcze, zamiast się uczyć do sprawdzianów, piszę kolejne dzieło – o musicalu na razie myślę, a piszę sobie takie opowiadanko dla nastolatek. Ale niezła jest przy tym zabawa.
Jak tylko będę miała nieco więcej czasu, to wpadnę i powiem coś od siebie przy grzesiowej notce o buncie młodych. Ale na razie wciąż czekam na komputer, tylko od czasu do czasu zaglądam na TXT, jak ktoś mi kompa udostępni ;)
Zatem znów znikam :) Pozdrówka!
Mido, fajnie, że zajrzałaś
to opowiadanko dla nastolatek chętnie bym przeczytał:)
A gadac tu można o wszystkim, choć ja to ja raczej o niczym.
A w Orleanie też pada, że tak bez związku z tematem głębszym zauważę, bo takie info dostałem, a u mnie na prowincji tyż pada.
Ale ja tam lubię jak pada.
A o tym buncie, to koniecznie, bo w sumie pewnie masz bliższe spojrzenie niż ja, bo ja to już ponad ćwierćwiekowy.
grześ -- 11.09.2008 - 20:06Czyli żeś Grzesiu
z zeszłego stulecia, a to do zabytków Cię zalicza. Moja siostrzenica o takich mówiła kiedyś, mając lat bodaj 17., że to sarkofagi. Ja to przy nich to chyba za piramide egipską robiłem.
Do miłego
Lorenzo -- 12.09.2008 - 13:30Hm,
ano racja.
Ale pomimo tej wiekowości żem z siebie dumny, bo właśnie se nowy monitor podłączyłem i ustawiłem, nawet bez większych problemów.
Wprawdzie było to banalnie łatwe, ale byłem przygotowany jak zwykle na długą walkę i złośliwość rzeczy martwych a tu nic:)
Ale pewnie za to TXT będzie podtrzymywać tytradycję od wczoraj i nie będzie mnie znowu chciało logować, co już mnie wkurzać zaczęło.
pzdr
grześ -- 12.09.2008 - 13:33Pisz na adres
serwer [at] txt [dot] com
:)
znaczy nie pisz:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 12.09.2008 - 13:42Już mnie loguje,
pprzynajmniej ostatnio.
grześ -- 12.09.2008 - 13:49ktoś mnie wzywał?
słuchajcie, sorry, ale naprawdę są jakieś porąbane jaja z tym logowaniem, coś jest ostro skopane w nowszych wersjach softu, które mi Admin zainstalował, chociaż go ostrzegałem, żeby nie szedł za szybko w nowości, no ale to wiadomo, człowiekowi coś wytłumaczyć to rzecz niemożliwa, myśli że jak Serwer ma tylko 8 CPU to jakiś głupi, ehh.
Jak ktoś ma kłopot, niech wali prosto do Admina: http://tekstowisko.com/contact
Serwer(ek) TXT
Maszyna TXT -- 12.09.2008 - 15:09O żesz serwerze!
“Jak ktoś ma kłopot, niech wali prosto do Admina”.... srutututu, że się tak kolokwialnie wyrażę. Ile się wczoraj naczekałam? Już chyba szybciej było w czasach, gdy wysyłało się wiadomości przez posłańca, albo dyliżansem pocztowym.
A dzisiaj znów otrzymałam sugestię, jakobym zapomniała hasła! Oświadczam wszem i wobec, że sklerozy jeszcze nie mam. Mordercze instynkty i owszem!
Delilah -- 12.09.2008 - 18:34Delilah, o widzisz,
a myślaem, że to tylko ja mam te problemy z logowaniem wczoraj.
Bo Maksiu dumnie mi obwiescił, że jemu TXT działa bez zarzutu.
A ja wczoraj i dzis rano się wkurzałem i próbowałem się zalogowac kilka razy.
Ale widzę nie jestem sam.
wstań, powiedz, nie jesteś sam
:)
pzdr
P.S. jak już jesteś to zajrzyj do mojego nowego tekstu o PO.
grześ -- 12.09.2008 - 18:39>Grzesiu
Z całą pewnością nie jestem sam! Ja nawet jako samotny mściciel wyżywałam się wczoraj na Adminach w limerykach u Maxa:)
Delilah -- 12.09.2008 - 18:46Hm,
cisz ana TXT więc pogadam w miejscu do gadania stworzonym, a co mi tam, że samotnie?
No nic.
Zawsze lubiłem monologi, słucham sobie Trójki, jakieś smęty lecą, ale smęty przyjemne,właśnie apropos Trójki, jutro słuchajcie o 19, koncert piosenek Osieckiej, a po północy Trzecia Strona Księżyca i smęty fajne.
Ale nie o tem miało być.
A wkleiłem nowy tekst, a właściwie stary, bo nie mam weny by coś napisać, a mam potrzebę by coś wrzucić:)
A apropo’s pisania, może kogoś interesuje, kto nie zna, ja pisałem ponad rok temu..
Prosżę zajrzeć więc tu, gdzie na yourplanet [email protected] mi teksty zarchiwizował pięknie:
http://www.yourplanet.name/poland/s24/tecumseh.salon24.pl/
Wprawdzie tylko te z pólrocza blogowania, ale co tam, niektór epóxniejsz emam na dysku u siebie.
Kurde, obejrzałbym jaki film, ale już późno, nie chce mi się.
Zresztą jakieś takie mało wciągające mam.
grześ -- 13.09.2008 - 21:38grześ
archiwum dobra rzecz:)
zajrzę tam chętnie, możesz tego linak w profil wstawić jak to ma Igła
prezes,traktor,redaktor
max -- 13.09.2008 - 21:54Max, jeszcze jakbym umiał
tylko wkleić go?
pzdr
grześ -- 13.09.2008 - 21:56a i zajrzyj tu
http://maxkolanko.salon24.pl/index.html
tam jest muzyczne podsumowanie Twojego postu kończącego blogerkę,
że też wpadłem na ten sam pomysł:)))
max -- 13.09.2008 - 21:56P.S.
A wiesz, że sam się dopiero kilka dni temu kapnąłem a właściwie przypadkiem znalazłem te teksty?
Bo zapomniałem totalnie że są.
pzdr
grześ -- 13.09.2008 - 21:57grześ
no tam gdzie opisałes jaki jesteś cudowny wklej linkę z opisem czyli “Archiwum grzesia” :link tylko te odstępy między “ a : mniejsze:)))
prezes,traktor,redaktor
max -- 13.09.2008 - 22:03A to już
dawno zajrzałem tam, jakbym mógł utwór Renaty przegapić:)
Alke o który post konczący blogerkę ci chodzi?
Bo w sumie takich ostatecznych i kończących to ja z kilka napisałem:)
A z salonem to się już tak żegnałem od lipca 2007:), choć na dobre tam zaczęło się psuć w okolicach października 2007, przed i po wyborach.
No, a kurde, jeszcze żadnego pożegnania na TXT nie stworzyłem
:)
Trza to nadrobić.
Miałem w sumie pomysł na tekst ,,kryzys” , ale chyba kryzys mi przeszedł a za to wena się skończyła.
Ale sobie Queena ,,Innuendo” słucham więc jest dobrze, nie trza psuć.
pzdr
grześ -- 13.09.2008 - 22:04ten z lipca właśnie
wstyd przyznać że takie głupoty człowiek wypisywał u innych :))
prezes,traktor,redaktor
max -- 13.09.2008 - 22:07Max,
ale pamiętasz, że ja po tamtym lipcowym pożegnaniu jeszcze w Salonie ze 20/30 tekstów, w tym kilka dobrych napisałem?
:)
W sumie na dobre to ja zawiesiłem tam pisanie dopiero w 2008.
Nie licząc drobnych wyskoków.
A i dzięki, jak widzisz, link jest:)
Będę teraz wiedział jak w notkach wklejać, bo jakoś nie umiałem albo mi się nie chciało,a ładniej wygląda w tekście wkomponowany tak niż oddzielnie zalinkowane, jak dotychczas robiłem.
genialny jesteś
grześ -- 13.09.2008 - 22:12:)
pzdr
bez przesadyzmu
proszę,
a i łatwiej dla mnie będzie,
na razie przejrząłem z 5 tekstów,
słabe, jak zwykle:)))
prezes,traktor,redaktor
max -- 13.09.2008 - 22:18No, ale
pprzecie znas zje, to po co przegladasz.
grześ -- 13.09.2008 - 22:26To dla tych, co nie mieli okazji mojego talentu zaznać tak wcześnie, dopiero na TXT go zaznali:)
I cierpią z tego powodu, he, he.
Więc sadystycznie im jeszcze link wkleiłem.
O, a co by nie.
A dla ciebie wkleiłem na TXT tekst dziś, cio twierdziłeś, że ci się podobał, jedno zdanie właściwie ,,Powinienem coś napisać”
a my mamy jeszcze inne archiwum
tylko reklamy jeszcze trza by na nim wylaczyc, ale jest:
http://tekstowisko.com/archiwum/tecumseh/index.html
Serwer TXT
Maszyna TXT -- 13.09.2008 - 22:26serwerze
nawet pop-upa?
och no, Bruno :)
prezes,traktor,redaktor
max -- 13.09.2008 - 22:32No i tam nawet
więcej tekstów chyba, a przynajmniej te, co w tym pierwszym ich nie ma, zresztą sam przez kasowanie co chwilę namieszałem.
grześ -- 13.09.2008 - 23:09Ale wystarczy chyba link do jednego w profilu, zresztą kto by to czytał
:)
Max, Grzes
Jeden o nudzie pisze, drugi w innym miejscu “pojechal Nicponiem” , a ja za duzo sportow motorowych sie naogladalem. To do kompletu proponuje to:
http://es.youtube.com/watch?v=3RBKTo5K14M
Pozdrawiam;)
rollingpol -- 13.09.2008 - 22:52Pozdrowienia dla TXT przesyła Griszeq
Ostatnio plącze się po jakimś obszarze zagranicznym, Pamirem nazywanym. Wczoraj był w mieście zwanym Murghab. Narzekał na pękanie głowy. Od wysokości?
Jedno jest wszakże najważniejsze. Kolega Griszeq żyje, pamięta i pozdrawia.
Magia -- 14.09.2008 - 16:34O!
Dzięki dzięki dzięki!!!
Human Bazooka
Mad Dog -- 14.09.2008 - 17:20Magio, miło że jesteś,
no i dzięki dla Griszeqa, niech szybko wraca, by opisać te swoje wojaże, swoją drogą, nie podejrzewam, bym kiedyś był w Pamirze, więc tym bardziej.
No i brakuje jego komentów ostatnio, tak jak i Odysa, który też cuś za długo wypoczywa:) (he, he, i mówi to ten, co ma prawie 3 miesiąc wakacji, wiem, wredny jestem:)
pzdr
grześ -- 14.09.2008 - 18:15Właśnie trwa
w Trójce koncert Piosenek Osieckiej, polecam gorąco wszystkim.
grześ -- 14.09.2008 - 18:30I Magda Umer prowadzi.
Eh, pasuje do tego jesiennego klimatu.
Pomarudzę trochę, a co?
Tak się złozylo, że jak na osobę złożoną chorobą przystało siedzę dziś cały dzień w domu, co w dużej mierze równoznaczne jest z siedzeniem przy komputerze, a to z kolei równa się siedzeniu na TXT.
No więc tak sobie tu siedzę i obserwuję.
Liczba osób ktore wybrały dziś ten sam sposob spędzenia wolnego czasu wahała się w zależności od godziny w przedziale 20-45.
Znacznie gorzej wypada statystyka jeśli weźmiemy pod uwage ilość komentarzy.
Były okresy, w ktorych pojawiał się jeden nowy komentarz na godzinę.
Co z Wami, drodzy Konfederaci? Nie spać tylko komentować, do jasnej Anielki!
Delilah -- 14.09.2008 - 20:30Delilah,
ale bycie zalogowanym jest mniej czasochłonne niż pisanie komentów i gadanie z kimś:)
A widać, że ci się nudzi jak statystyki robisz:)
A jak chcesz ciekawych wydarzeń, to zajrzyj tu:
http://jankepost.salon24.pl/index.html
Jest już groteskowo conajmniej
grześ -- 14.09.2008 - 20:52:)
>Grzesiu
No właśnie coś czuje, że tam znikoma ilość komantarzy jest wynikiem zaglądania co się tam dzieje:)
No dobra, w tej materii tez nie jestem bez grzechu.
Delilah -- 14.09.2008 - 20:56Owszem – byłam, widziałam. Równiez to co zalinkowałeś. Widziałam jakim artyzmem popisał się jeden z blogerów o artystycznych aspiracjach. Piero Manzoni wiecznie zywy!
P.S. A na chorobę masz prezent,
cudna piosenka, wprawdzie nie to wykonanie mnie przekonuje, ale innego nie mogę znaleźc, a usłysząłem ją chyba po latach niesłyszenia dziś na koncercie w Trójce piosenek Osieckiej:
http://martynkaa.wrzuta.pl/audio/9Hk4cV4Bgi/urszula_sipinska_-_komu_wese...
grześ -- 14.09.2008 - 20:57A zresztą max na grzybach, Igła
śpi pewnie:), Poldek remontuje dom albo się szkoli, Griszeq&Odys urlopują a Mad i Gretchen gdzieś znikli.
grześ -- 14.09.2008 - 20:59No i nie ma kto gadać
:)
>Grzesiu
Dzięki za prezent. O widzisz, Osiecka to była Artystka. Przez duże “A”
A właściwie które wykonanie tej piosenki Cię przekonuje?
Delilah -- 14.09.2008 - 21:07No własnie nie pamiętam, kto śpiewał
ale wydaje mi się, że to nie było to.
Masz jakieś inne lub namiary na nie?
Ale dawno nie słyszałem tej piosenki, więc nie jestem pewny do końca.
pzdr
grześ -- 14.09.2008 - 21:09>Grzesiu
No niestety znam tylko wersję Sipińskiej, dlatego tez byłam zaintrygowana co takiego chodzi Ci po głowie:)
Delilah -- 14.09.2008 - 21:12No ja to jestem
Ale trochę z doskoku, bo oglądam Bez skazy
Mad to pewnie już śpi za to :)
Jotesz dzisiaj napisał, że mu się odechciało chwilowo :(
Poza tym przeczytałam co zalinkowane…
Może jednak tego co przeczytałam, nie skomentuję. Po co?
Gretchen -- 14.09.2008 - 21:13Eeeeee...
Nie śpię jeszcze ani bełkotem na s24 się nie ekscytuję.
Igła -- 14.09.2008 - 21:14Fakt jakoś ostatnio przybywa czytelników a komentatorzy drzemią powakacyjnie.
Chyba trza gołe baby powklejać?
>Igła
Albo gołych chłopów ? Tylko takich, żeby było na czym oko zawiesić ;)
Delilah -- 14.09.2008 - 21:17Ludzie
czego to się człowiek nie dowie po powrocie
ludziska to mają problemy…
:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 14.09.2008 - 21:28Hm, może pójdźmy
na kompromis gołe baby z gołymi chłopami:)
grześ -- 14.09.2008 - 21:28max, a twój koment to do czego pije?
Bo ja nie kumaty jak zwykle…
grześ -- 14.09.2008 - 21:29No nie. koniec świata
Grzesiu, pornografię chcesz propagować? Zaraz się do Ciebie dobiorą jacyś samozwańczy stóże moralności:)
Delilah -- 14.09.2008 - 21:31Taaa
apelować będą o zbanowanie mnie
Tudno, trza się poświęcać dla sztuki czy jakoś tak.
pzdr
grześ -- 14.09.2008 - 21:34grześ
no rzuciłeś linke
a ja po nitce po kłębka, a tam tych kłębków więcej i więcej :)
prezes,traktor,redaktor
max -- 14.09.2008 - 21:35Poczytaj jeszcze Jareckiego przedostatni tekst a raczej komenty
i Majora ,jest zabawniej coraz bardziej.
I oczywiście znowu niektórzy odchodzą po raz setny:)
Kurde, zabawnie w tym necie ludzie się zachowują a jak łatwo się prowokować i manipulować dadzą.
Wystarczy że ktoś se “ nick” wybrał taki.
pzdr
grześ -- 14.09.2008 - 21:39grześ
wybacz ale szkoda mi czasu
wolę nicnierobienie
prezes,traktor,redaktor
max -- 14.09.2008 - 21:41No w sumie rację masz:)
Jak zwykle dodałbym, ale nie dodam.
grześ -- 14.09.2008 - 21:45O i co ty na to?
Obrażasz się?
:)
Nie ma gołych, no może częściowo :)
Bardzo wciąga ten serial.
Specjalnie dla spragnionych nagości :)
Posłuchajcie, co on mówi, ten… no… zimny drań...
Gretchen -- 14.09.2008 - 22:15grześ
he, he
słaby z Ciebie prowokator
prezes,traktor,redaktor
max -- 14.09.2008 - 22:29Grzesiu
Kurde, zabawnie w tym necie ludzie się zachowują a jak łatwo się prowokować i manipulować dadzą.
Wystarczy że ktoś se “ nick” wybrał taki.
Raz. Nie tylko w necie. Nie tylko w tym.
Tak rzuciłem sobie okiem na awanturkę wokół wspomnianego blogera o słynnym niku na za(nie)przyjaźnionej platformie tekstowej…
I wśród różnych płytkich refleksji błysnęła i ta, że i u nas takie zjawiska bywały. Histeria jakby mniejsza i więcej elegantsza, ale proporcjonalna do różnicy skali. Ot co. I po tym, jak zniknął u nas choćby Kleina – bądź nie bądź rozsądny gość i nie histeryk – mniej śmieszne są odejścia choćby JJ.
Zresztą i po sobie wiem, że to blogowanie jest czymś prawie jak choroba. Uzależnienie, psiakrew. Choćby się chciało po surowej autorefleksji (nie chodzi o błysk światła na karoserii samochodu) trzasnąć w klawiaturę i rzucić w diabły tego pożeracza życia, toć przecie po jakimś czasie znów się czyta i pisze…
odys -- 15.09.2008 - 17:47Odysie, masz rację,
(kurde, za często rację ludziom przyznaję:))
Ja sam odchodzę z S24 definitywnie od roku:) gdzies ponad, tyle, że w przeciwieńtswie do niektórych nie zaprzątam tym głowy innym/nie robię z siebie męczennika/nie szantażuję redakcji itd.
A niektórzy lubią się tak bawić, ich sprawa.
pzdr
grześ -- 15.09.2008 - 18:46Dobra, laleczki:
Z jakiego to filmu? :
Human Bazooka
Mad Dog -- 15.09.2008 - 18:54Mad,
hm, a skąd ja mam wiedzieć?
pzdr
grześ -- 15.09.2008 - 19:24Zgadywanuj Grzesiu:-)
Podpowiem ci: zajebisty.
No dobra, podpowiem bardziej: bardzo zajebisty film dokumentalny.
Human Bazooka
Mad Dog -- 15.09.2008 - 19:26Wyczytałem
właśnie, że zmarł Richard Wright, klawiszowiec Pink Floyd.
Więc tak ku pamięci mój ulubiony utwór tej grupy:
grześ -- 15.09.2008 - 19:28Grze
No dobra, bo z lenistwa to ni cholery nie będziesz wiedział:
Z tego filmina:
Human Bazooka
Mad Dog -- 15.09.2008 - 19:57Takie tam,
piję sobie kakao z cynamonem (ciekawie, co? w sumie tak mnie naglke naszło, co będzie jak sobie sypnę cynamonu trochę, dobre jest:)
słucham sjesty Kydryńskiego sprzed tygodnia, zimno jest i mam różne przemyślenia, ale nic się w tekst nie wiąże.
Trudno, idem czytać Krajewskiego ,,Koniec świata w Breslau” (dzięki Iwona za książkę, weź przestań byc tym leniem z nicka swego i napisz coś czasem, a ksiązkę kiedys oddam i się odezwę:))
To znikam czytać.
grześ -- 15.09.2008 - 20:26>grzesiu - for ju
I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.
Docent Stopczyk -- 16.09.2008 - 16:40O dzięki, ciekawe,
a swoją drogą, to się kilka razy zastanawiałem, jaka była żona Zdzisława Beksińskiego a matka Tomka, w sumie ciąglłe towarzystwo dwu mrocznych osobowości, ciekawe jak to na nią wpływało.
A i w sumie zainspirowałeś mnie do pomyślenia, że może kiedyś coś o Anathemie napiszę.
Choć właściwie znam i lubię tak naprawdę tylko ,,Judgement” z ich twórczości.
pzdr
grześ -- 16.09.2008 - 16:47grześ
pisz pisz;)
Pijany Inkwizytor -- 16.09.2008 - 20:16>grześ
kiedyś miałem wczesne płyty Anathemy tak do “Alternative 4” który nadal uważam za ciekawą płytę... a poza tym mam do niej sentyment … potem coś tam do mnie przez osoby trzecie docierało, ale nie powiem żeby mną to wstrząsnęło
z tej fali brytyjskiego doom/deathu z początku lat 90. to najbardziej lubię wczesne My Dying Bride, a szczególnie “Turn Loose The Swans” ... znasz?
I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.
Docent Stopczyk -- 16.09.2008 - 20:30Docent
to był najlepszy jak dla mnie okres w doom/death,
może rzucisz notkę wspomnieniową?
:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.09.2008 - 21:07>max
hmmm ja w tym tak bardzo nie siedziałem. koledzy to tak. ale czasami wpadło trochę tego czy owego jak Anathema, MDB, Paradise Lost, Cathedral. ja wtedy wolałem szybsze klimaty, głównie europejskiego trasza i grindcore’a :)
ale może ;-)
I zaczynamy od gis. Od gis? Tak, od gitary.
Docent Stopczyk -- 16.09.2008 - 21:17No MDB znam,
a tego utworu chwilowo nie moge posłuchać w Operze, a nie chce mi się innej przeglądarki włączać:)
grześ -- 16.09.2008 - 22:40Mam na dysku ze 3 płyty MDB, ale nie mam pojęcie czy to wczesne czy późne itd,ale lubię posłuchać.
Kurde, jakieś magiczne rzeczy się dzieją,
wydawąło mi się, że Docent tu wkleił filmik z obrazami Beksińskiegho plus muzyka Anathemy, a tu dwa filmiki o Tomku, które wcześniej przeoczyłem, ale teraz już obejrzałem wywiad z Cejrowskim i ten film o Tomku muszę obejrzeć, choć już kiedyś się doń przymierzałem, ale nie wiedzieć czemu porzuciłem.
PI, no możem napiszem.
grześ -- 17.09.2008 - 16:06Dzisiaj 17 września,
pan Stary napisał tekst, a ja wkleję z okazji rocznicy zawsze przejmujący utwór:
grześ -- 17.09.2008 - 16:08grześ
bardzo dobre podsumowanie choć bolesne…
prezes,traktor,redaktor
max -- 17.09.2008 - 20:00Ano Max,
taka karma.
Bolesna.
Mam nadzieję, że już jakiś nowy Kaczmarski nie będzie miał okazi takich piosenek pisać nigdy.
pzdr
grześ -- 17.09.2008 - 20:45Słucham
sobie właśnie ,,Poszepszyńskich” w Trójce, w ogóle to oglądam ,,Niebezpieczny umysł” Clooneya i wpadłem na nowy pomysł.
Otóż zaczynam kolejny blogowy cykl:)
Zainspirowany między innymi ostatnim filmowym wpisem Maxa i blogiem filmowymo w s24
http://amoresperros.salon24.pl/index.html
Świetna rzecz, polecam wszystkim.
otóż więc postanowiłem opisać (a raczej pobawić się w pisanie niezobowiązujące ) kilka moich ulubionych filmów.
Nie tych, co uważam za klasyki czy najwązniejsze dla gatunku czy kina czy jakichś wybitnych reżyserów, tylko te co mnie jakoś najbardziej poruszają.
Na razie na liście mam około 11:),ale lista może ulec zmianie (znaczy coś może wypaść, coś zostać dopisane).
Cykl zacznie się za jakiś tydzień lub dwa lub trzy, w każdym razie jeszcze w październiku, mam nadzieję.
A i wpisy te nie będą za częste, poza tym będe pisał też inne rzeczy, ale tak raz,dwa w miesiącu będzie o filmach.
Cykl jeszcze bez nazwy, ale będzie.
P.S. Można obstawiać jaki film będzie pierwszy:)
Sam jeszcze w sumie nie wiem, ale dwa typy mam.
pzdr
grześ -- 22.09.2008 - 21:54Hm, czy ktoś wie jak się wstawia zdjęcia w komentarzach
lub notkach na TXT?
A i czy można to np. bezpośrednio z dysku swojego komputra robić?
Dzięki za wszelką pomoc:)
pzdr
grześ -- 23.09.2008 - 19:56Hm, czy ktoś wie jak się wstawia zdjęcia w komentarzach
lub notkach na TXT?
A i czy można to np. bezpośrednio z dysku swojego komputra robić?
Dzięki za wszelką pomoc:)
pzdr
grześ -- 23.09.2008 - 19:57szukam
prezes,traktor,redaktor
max -- 23.09.2008 - 20:06grzeniu
www.fotosik.pl
tam wrzucasz zdjęcie bezpośrednio z dysku, po czym otrzymujesz kod, który wklejasz w notce lub komenciku.
Human Bazooka
Mad Dog -- 23.09.2008 - 20:46Mad
opieranie się na fotosiku to przesada
lepiej wrzucać na serwer txt , przynajmniej zdjęcia nie włażą w proflil
u mnie na blogu w profilu dałem link do samouczka
w przydadku notek, bo komentarze ujdą
prezes,traktor,redaktor
max -- 23.09.2008 - 20:49ano zobaczym
Human Bazooka
Mad Dog -- 23.09.2008 - 20:53Hm,
przy okazji szukania dwu piosenek Pidżamy znalazłem coś takiego:
Kiedyś w miarę czesto to w Trójce leciało.
grześ -- 24.09.2008 - 16:43Ciekawe, co?
Ma coś w sobie ta piosenka.
Choc taka nietypowa jest.
Ale mi się podoba.
Ludzie, co on z tą Pidżamą?
Masz coś lepszego;-))))
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 16:50Mad, przecież
chodzi o polskie teksty, a ten mi Gunsów wrzuca.
Paranoja:)
A zresztą tu wrzuciłem niejaką Dziun, a nie żadną Pidzżamę.
grześ -- 24.09.2008 - 19:52Więc posłuchaj pani o ksywce Dziun i nie jęcz, że jakas Pidżama.
O, ale ci dowaliłem, co?
Nooooo
Ale Zdrowa Woda gra chyba GnR, a Zdrowej nie chciło mi się szukać.
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 20:20Nooooo
To jest argument!
Poszło Ci w pięty Grzesiu.
I myślałam, że się Madzie zachwycisz urodą Dziun (?????), a tu Axl w odpowiedzi, bo Woda nudna w szukaniu.
A Ty Grzesiu nagle zaczynasz dowalać.
paranoja, paranoja
:)))
Gretchen -- 24.09.2008 - 20:24No Dziun
ma coś w sobie.
No i głos jej mnie kręci:)
A Mad to tylko Axel, Axel, Gunsi.
grześ -- 24.09.2008 - 20:29Nudy, jednym słowem.
Bo Zdrowa Nuda, pardon Zdrowa Woda nudna jest
wolę to:
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 20:31No nie wiem nie wiem
Podobała mi się ta piosenka, ale DZIUN ???
Kto jej to wymyślił?
Głos Cię kręci Grzesiu… ymmm… rozumiem, rozumiem :)
A wiesz, że pojawił się nowy tekst Mada a ja nie mam uprawnień dostępowych?
Możesz sprawdzić czy Ty też hi hi?
Mad!
Gretchen -- 24.09.2008 - 20:32Dlaczego nie mam uprawnień, cooooo?
Ale Axl m za to dwa sposoby śpiewu
Wystarczy posłuchać “It`s So Easy”.
A ta wasza Dziunia?
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 20:32Gre
Bo w połowie nacisnęło mi się zupełnie przypadkowo “Usuń”. Bo nie chciało mi się kończyć.
Ale Dziuni nie było.
Było o moich zestawach odstresowym, gdym wkurwion.
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 20:34Mad ma na wszystko odpowiedź
Axl
:)
prezes,traktor,redaktor
max -- 24.09.2008 - 20:36No, jedyny chociaż Max się zna.
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 20:37No własnie
zauważyłem, że już tekstu nie ma.
grześ -- 24.09.2008 - 20:38Ale słaby był :)
Znaczy muzyczka jakaś plus jakies tam o Quakeu gadanie, że Mad się wkurwia to gra w Quake’a.
Phi, tyż mi coś.
lepiej Dziun posłuchać.
Albo popatrzec na nią też
:)
O, i co ty Madzie na to?
:)
Ale co
że niby mam ją potem w Kłejku zabić?
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 20:39Mad
Dziękuję za streszczenie :)
Jeszcze Ci powiem, że kiedy w pracy dzisiaj poszłam za głosem Maxa, żeby się lenić to sobie przeczytałam kolejny odcinek.
To mi przypomniało, że miałam tam u Ciebie coś napisać.
Ech…
Ale zważywszy na to, że dzisiaj nie widziałam sklepu przed którym stałam…
Gretchen -- 24.09.2008 - 20:48I co, mam przyjąć takie wytłumaczenie?
Human Bazooka
Mad Dog -- 24.09.2008 - 20:55Oczywiście
że tak :)
Zaraz już tam idę :))
Gretchen -- 24.09.2008 - 20:57Była ,,Jej piosenka o miłości"
to dla równouprawnienia i równowagi ma być też ,,jego piosenka o miłości”, więc proszę:
Ale jednak Dziun wolę i głosowo i wizualnie:)
pzdr
grześ -- 25.09.2008 - 13:15Hmm
A ja muszę powiedzieć, że choć bardzo lubię twórczość Marii Peszek i próbki jej nowej płyty brzmią super, to po wywiadach z nią jakoś mam ambiwalentne uczucia.
Pewnie to dowodzi mojego prawackiego zacofania etc. Ale jakiś taki niesmak.
I w ogóle nie chodzi mi o politykę. Artyści wrażliwcy łatwiej pewnie się oburzą na kaczyzm, choćby był wymyślony. Znamy z historii nie takie zaperzenia. Te zachwyty nad politykami PO, mnie się wydają raczej kreacją – prowokacją (każdy wywiad z Marią Peszek jest inny; ona jest w końcu aktorką). Nie o to mi idzie. Raczej, jak zwykle, o idee, wartości, o głębsze sensy.
Bo sorry, ale jak ktoś mi mów, że bezwstyd jest dobry, a wstyd jest zły. Tak absolutnie.
No nie.
Że opresyjne systemy wartości itd, itp.
Ech.
odys -- 25.09.2008 - 23:40Odysie,
no ale dobrze, przecież nikomu się nie musi podobać co to mówi ona.
ja wywiad w ,,WO” przejrzałem pobieżnie, bo mnie nudził.
Jak dla mnie z Tuskiem/Nowakiem?Sikorskim to pojechała prowokacyjnie a pisowcy łykają i sięłapią na to totalnie.
Co do jej zdania nt innych rzeczy, może przegina, ale ja nie wymagam od artystów by byli mądrzy, szczerze mówiąc czy moralni.
Taka Chylińska, dla mnie osoba prymitywna i momentami zachowująca się obrzydliwie, ale kaseta ,,T.R.I.P” O.N.A do dziś mi się wydaje świetnym fragmentem polskiej rockowej muzy.
Z dobrymi tekstami i muzyką.
Nie każdy w rocku czy w muzyce rozrywkowej ma klasę Kasi Noswskiej, no nie każdy:)
pzdr
grześ -- 26.09.2008 - 08:15Odysie,
a w ogóle proponuję (jesli chce ci się gadać) przenieść dyskusję do tekstu o Marii Peszek, bo w HP dużo komentów i się gorzej nam b ędzie rozmawiać.
Więc tu raczej:
http://tekstowisko.com/tecumseh/56458.html
Choc oczywiście HP jest otwarty na każdy komentarz w każdej sprawie i każdego, więc jak chcesz:)
pzdr
grześ -- 26.09.2008 - 08:26Panie Grzesiu,
jest do Pana interes.
Dziecko się pyta Pana Szanownego jak będzie po niemiecku Antykubuś. Jest to jej potrzebne dla naukowego celu i (wedle zeznania) szczęścia osobistego.
Pozdrawiam serdecznie
yayco -- 26.09.2008 - 13:55Wcinając się, Panie Yayco,
a co to jest Antykubuś? Tak w ramach unaczesniania wiedzy o języku.
Pozdrawiam z ukłonami
Lorenzo -- 26.09.2008 - 14:08To ja się podłączę...
Co to jest Antykubuś?
Ciekawe Panie Yayco czy Pan wie o co chodzi po polsku?
Pozdrawiam Panów całkowicie zjedzona przez ciekawość
Gretchen -- 26.09.2008 - 14:10Panie Lorenzo,
wedle Dziecka: “w zadaniach z Logiki występują Kubusie, o wartości logicznej 1i Antykubusie, o wartości logicznej 0. Oba zwei zżerają miód tak samo chętnie. Antykubuś jest przyslowiową nemezis wszystkich uczniów pierwszych klas”
Chodzi o liceum Dziecka, jak Pan zapewne się domyśla.
Więc Dziecko potrzebuje tego Antykubusia do szczęścia, bowiem rozpoczęło przygodę z językiem niemieckim i lubi ujęcia holistyczne, oraz komplementarne.
Pozdrawiam serdecznie, licząc na to,że Pan zrozumiał więcej niż ja
yayco -- 26.09.2008 - 14:17aaahaaaaa
Nic nie zrozumiałam.
oprócz wartości logicznej .
Gretchen -- 26.09.2008 - 14:20Pani Gretchen,
jak Pani widzi, wiem niewiele. Ale domyślam się, że autorem zadań z logiki był wielbiciel Kubusia P..
Co oczywiście dobrze o nim świadczy
Pozdrawiam
yayco -- 26.09.2008 - 14:22Panie Yayco
jest gorzej niż Pan myśli. Zapytałem moje Dziecko, co to jux drugą klase liceum nawiedza i ono nie ma pojecia, o co łazi. Nawet powiedziało, że ono miało nieco inną logikę. I tu – muszę przyznać – zwątpiłem już całkowicie.
Pozdrawiam z przykrościa informując, że Pan się nieco przeliczył
Lorenzo -- 26.09.2008 - 14:23Widocznie tak jest,
że w Krakowie inaczej uczą. Może są smoki i antysmoki?
No, sam nie wiem….
Ale jakby założyć roboczo,że Antykubuś jest logicznym zaprzeczeniem Kubusia, to jakby się oni nazywali po niemiecku? Albo po austriacku?
Mam dziwne wrażenie, że im słowo dłuższe, tym lepsze…
Pozdrawiam
yayco -- 26.09.2008 - 14:27Antykubuś ma wartość -1, a nie zero.
Zero powstaje w wyniku anihilacji Kubusia z Antykubusiem.
Przy okazji powstaje też energia zamienna ma mjót.
A cała logika staje się trójstanowa. Jest cóś, nie cóś i nic
oszust1 -- 26.09.2008 - 14:33Gdybyśmy ją konsekwentnie stosowali w komputerach, byłyby one półtora raza szybsze. A może i dokładniejsze.
oszuście
pełen podziw,
a o co chodzi?
prezes,traktor,redaktor
max -- 26.09.2008 - 14:44Szanowny Panie Yayco
rozbierając to na moją logikę, to przekładając Kubusia na Jacoba, tego Antykubusia najlepiej zapisać jako – i tu, cholera, nie chce się symbol wpisać, tylko jakas kratka się kopiuje – taka falka, pojedyncza oczywiście, przed Jacobem.
Ale w Niemczech czy Austrii pewnie na Kubusia mają inne słowo, o ile ich w ogóle logiki uczą, w co niekiedy zwątpić można. Przynajmniej jeśli idzie o Kraj Indian Alpejskich. Ale o tym już pisałem.
Pozdrawiam załamany, no, może trochę podłamany tylko:-)
Lorenzo -- 26.09.2008 - 14:47Lorenzo
w sprawie mapki zajrzyj tutaj
http://clustrmaps.com/index.htm
prezes,traktor,redaktor
max -- 26.09.2008 - 14:49Maxie,
a o co chodzi?
Żebym to ja wiedział...
oszust1 -- 26.09.2008 - 14:56Panie Oszuście,
obawiam się, że się Pan myli.
Wnioskuję to metodą pośrednich przybliżeń, a to przez obserwację reakcji zachowania Dziecka na to, co Pan napisał.
Dobrze że stało nieco dalej, bo by mi opluła interface .
Mam też wrażenie, że myli Pan logikę formalną z reakcją termojądrowaą, co może być, moim zdaniem nieco groźne dla otoczenia.
Może też być odwrotnie i dlatego zapytam: byłbyś Pan tym, ktoren za pomocą zimnej syntezy miodu potrafi uruchomić pojazd mechaniczny i doprowadzić go do prędkości przekaraczającej dopuszczalne prawem normy?
Co zaś do miodu i komputerów, to się zgadzam.
Jest taka teza wypowiedziana w literaturze, że każde urządzenie, aby mogło działać musi posiadać element organiczny. Jeżeli zaś tak, to dlaczegóż nie mjót?
Nie mniej pozdrawiam, bacznie się rozglądając, czy pszczoły nie lecą aby
yayco -- 26.09.2008 - 14:56Panie Lorenzo,
a słowami, bez tej falki, to się nie da?
No niefajne to jest, co Pan pisze, niefajne
Pozdrawiam mimo to
yayco -- 26.09.2008 - 15:03Szanowny Panie Y.
Może i mylę, moje wykształcenie w tej dziedzinie nie uwzględnia najnowszych zdobyczy. Co do syntezy technologii konwencjonalnych z wybuchowymi, mistrzem był dla mnie Stanisław Lem, a szczególnie jeden z jego Dzienników Gwiazdowych.
Pozwolę sobie zacytować fragment.
POLOWANIE NA KURDLE
Instrukcja dla cudzoziemcow
Kurdel jako zwierzyna lowna stawia najwyzsze wymagania tak walorom
osobistym, jak i sprzetowi mysliwego. Poniewaz zwierze to w trakcie
ewolucji przysposobilo sie do opadow meteorytowych, wytworzywszy pancerz
nie do przebicia, na kurdle poluje sie od srodka.
Do polowania na kurdle niezbedne sa:
a) w fazie wstepnej – pasta podkladowa, sos grzybowy, szczypiorek,
sol i pieprz;
b) w fazie wlasciwej – miotelka ryzowa, bomba zegarowa.
Dalszej części nie cytuję, bo każdy powinien wiedzieć, jak się poluje na kurdle, jak również z uwagi na integralność Pańskiego Interface
Wracając do materii organicznej w komputerze, spieszę donieść, że można ją bez problemu umieszczać w formie pokruszonych herbatników na klawiaturze. Działa skutecznie. Kawę natomiast odradzam. Ale Pan i tak herbaciarz.
Pozdrawiam, Dziecko również.
oszust1 -- 26.09.2008 - 15:06Szanowny Panie Yayco
ta falka to jest znak negacji w sensie logiki matematycznej (tej co ja podobno Arystoteles). A w ogole, to kiedyś (lat temu sporo, ale jeszcze nie …naście) pewien profesor nadesłał był tekst, z którego zrozumiałem duże litery, kropki i przecinki.
Gdy zadzwoniłem z prośbą, żeby to na język zrozumiały dla licealistów przetłumaczył, odparł, że oni to rozumieją, a przynajmniej powinni.
Wtedy zadałem pytanie, czy to oznacza, że gdy Dziecko poprosi mnie o pomoc, to spokojnie mogę odpowiedzieć, iż ja już nie z tego wieku…
Usłyszałem w odpowiedzi, że tak.
Ukłony
Lorenzo -- 26.09.2008 - 15:28Panie Oszuście,
jasne, że każdy wie, jak się poluje na kurdle!
Ale Antykubusie są cwańsze, bo nie żrą antymiodu, tylko zwykły.
Ponadto się kryją po krzakach proszę Pana.
I nie daą się przetłumaczyć na niemiecki, co dowodzi z jednej strony ich chytrości, z drugiej zaś – patriotyzmu.
Choć czyni moje Dziecko nieszczęśliwą...
Pozdrowienia
yayco -- 26.09.2008 - 15:25Ja o tej falce to słyszałem,
ale to było za minionego słusznie ustroju i myślałem,że falki zniesiono jako błedne i wypaczone.
No tak czy inaczej Dziecko chce Antykubusia do mówienia, a nie do pisania, więc falka odpada.
Sorry, Wodzu mi powiedziało i kazało się gdzieś zawieść. To idę.
Pozdrawiam, na czas jakiś wychodząc…
yayco -- 26.09.2008 - 15:30Panie Yayco
Jeżeli Antykubusie to coś pomiędzy Kubusiem a Słasicą lub Hohoniem to wszystko janse,bo łone też żrą ten miód
I to w ilościach hurtowych, bez Vat
W związku z tym zapytam najmłodszej córy,
podejrzewam że odpowiedzią będzie : fioletowy, co proszę przetłumaczyć na
niemiecki
a jak nie to się poddaję
łączę wyrazy
prezes,traktor,redaktor
max -- 26.09.2008 - 15:31Violett, Maxie,
albo Veilchenblau.
Ukłony i dzięki za mapkę (sie okazało, że java na txt nie działa)
Lorenzo -- 26.09.2008 - 15:46No kurde, porażka,
nikt nie wie jak jest Antykubuś po niemiecku.
Wstyd i przyjdzie w papierowej torbie chodzić po ulicy…
Pozdrawiam
PS CO do filetowego to zapytam Dziecko, jak wróci. Jeszcze jest w tym wieku, że wraca…
yayco -- 26.09.2008 - 16:03Nie wiem nic o antykubusiach
w sumie o kubusiach tyż nie.
grześ -- 26.09.2008 - 18:55W ogóle niewiele wiem.
A z logiką nie miałem nigdy do czynienia.
Zresztą wszelka logika i postępowanie logiczne są mi obce, więc niestety nie pomogę w niczym.
Ale mogę za to podrowić.
O, nawet po polsku właściwie więc pozdrawiam.
Znaczy
ogólnie psińco?
To jak to ma być, tak po prostu:
Antijacob?
yayco -- 26.09.2008 - 20:41Antijacob, Panie Yayco,
brzmi koszmarnie i przez to jest dość prawdopodobny.
Teoretycznie, jak się Dziecku nie śpieszy, to sprawę mozna by rozwiązać następująco: dowiedziec się na podstawie podrecznika Dziecka, z jakiego z kolei dziela niemieckie Dzieci się uczą tego przedmiotu (jesli w ogole, bo Kant to juź dość dawno odszedl) i tam znaleźć owego Gustla i Antigustla. Lub Disgustla.
Czyli jednak papierowe torby i na ulice. Hurmem, coby uwagę odwrócić.
Spokojnego wieczoru życzę
Lorenzo -- 26.09.2008 - 21:19Antigustel
mi odpowiada, brzmi wystarczająco odstręczająco.
Dziecko też zaaprobowało i prosiło,żebym Panu wyraził wdzęczność.
Więc wyrażam, ze starannośią radykalnie wzmocnioną
Pozdrawiam natomiast standardowo (wedle miary dla Pana, po znajomości, przeznaczonej)
yayco -- 26.09.2008 - 21:41Nadmienić chcialbym i proszę jednocześnie, Panie Yayco,
by nazwa owa, dla lepszego brzmienia, jako “Antigustl” byla wymawiana. Tak z austriacka.
Uklony i pozdrowienia, w tym dla Dziecka rownież, by w zbożnym dziele studiowania logiki trójstanowej wytrwalo jak najdlużej. I niech jej Gustl i Antigustl pomocne w tym będą. Którzy u nas za Gucia i Antygucia robić mogą.
Lorenzo -- 26.09.2008 - 22:10w Polsacie
“Nienasycenie” wg Witkacego.
Jeśli się nie mylę dziś pół godziny po północy na Polsacie.
Human Bazooka
Mad Dog -- 27.09.2008 - 21:39Zapowiada się interesująco
ale nie mam Polsatu.
Ot, co.
Gretchen -- 27.09.2008 - 21:45No to buuuu
Human Bazooka
Mad Dog -- 27.09.2008 - 21:58Nooooo...
To był wyraz łączenia się w bólu Mad?
:)
Gretchen -- 27.09.2008 - 22:00Hm, a ja nie mam TV
Lepszy więc jestem
:)
I też nie obejrzę.
pzdr
grześ -- 27.09.2008 - 22:01Nie, Gre, to zamiast wygwizdania:-D
Human Bazooka
Mad Dog -- 27.09.2008 - 22:04Mad
Dzięki.
Gretchen -- 27.09.2008 - 22:06Ale jest na to sposób
Widziałem dvd z 10zł.
Human Bazooka
Mad Dog -- 28.09.2008 - 08:38Mad
No. To jest cenna informacja.
Nie trzeba zaraz wygwizdywać.
Kurka.
Gretchen -- 28.09.2008 - 11:57Jestem plebsem and i`m proud of it, czy jakoś tak...
Human Bazooka
Mad Dog -- 28.09.2008 - 12:04aaaa tam :)
Też coś.
Gretchen -- 28.09.2008 - 12:11Pewnie, że też coś:-D
Cholera wzięło mnie przeziębienie.
Muszę wziąć jakieś leki.
Joteszowe najlepiej:-D
Human Bazooka
Mad Dog -- 28.09.2008 - 12:34Mad
Unikaj wody :)
Fajny kawałek. Przypomniał mi o Fraglesach, które bardzo lubiłam swego czasu wiadomego.
Uśmiechnęłam się patrząc na to:
:))
Gretchen -- 28.09.2008 - 12:49Gre
A widziałaś Hensonowski “Ciemny kryształ”?
A w ogóle niech ktoś zaczepi mnie u mnie w nowym bajerku, który dałem sobie po prawej, co? Bo chcę sprawdzić, czy to w ogóle działa.
Human Bazooka
Mad Dog -- 28.09.2008 - 13:53Mad
Nie widziałam, a wygląda jakoś ładnie i zachęcająco.
Idę zobaczyć ten bajerek.
Jak się da to Cię zaczepię.
Gretchen -- 28.09.2008 - 14:07Mad
zaczepiłam i moim z mojej perspektywy działa, ale moja perspektywa to jest taka jaka jest. Moja.
:)
Gretchen -- 28.09.2008 - 14:14Ha!
To teraz muszę sprawdzić, dlaczego tak słabo mnie zaczepiasz, że nie reaguję:-D
Mad Dog -- 28.09.2008 - 14:39Human Bazooka
No tak,
tylko człowiek pójdzie na grzyby, a tu od razu flirty, bajerami chwalenie się i w ogóle brewerie, jednym słowem.
grześ -- 28.09.2008 - 15:14:)
Ale wróciłem, o nie jesteście sami:)
Grześ czuwa.
Grzesiu
Ja byłam jedynie obiektem doświadczenia.
No wiesz, naprawdę.
Masz jakieś gżyby, czy tylko marudziłeś po lesie chodząc jak, nie przymierzając jedna Gretchen?
:)
Gretchen -- 28.09.2008 - 15:26Maślaków znalazłem mnóstwo:)
znaczy duzo, jakich bardzije wartościowych grzybów jednak nie było za bardzo.
Przynajmniej ja nie widziałem.
pzdr
grześ -- 28.09.2008 - 15:33Chodzi za mną ta piosenka
a od czego jest HP, jesli nie od kolekcjonowania takich kawalków, fragmentów, wspomnień, wrażeń?
Więc proszę, pewnie znacie:)
A dziś obejrzałem “Łowcę jeleni”, niby klasyka, ale nie znałem.
Dobra rzecz, no i moja ulubiona Meryl Streep:)
A w ogóle niedługoi zaczynam pisać o różnych ważnych dla mnie filmach, akurat “Łowcy” nie będzie, ale kilka ciekawych się znajdzie w nowym cyklu.
Pozdrówka dla nocnych marków różnych, co tu zajrzą.
grześ -- 04.10.2008 - 22:58W ogóle ktoś tu jeszcze zagląda?
Trza będzie trzecią część Hyde parku napocząć, bo tu już za dużo komentów i ciężko chodzi.
Ale to w swoim czasie w sumie.