brzmi koszmarnie i przez to jest dość prawdopodobny.
Teoretycznie, jak się Dziecku nie śpieszy, to sprawę mozna by rozwiązać następująco: dowiedziec się na podstawie podrecznika Dziecka, z jakiego z kolei dziela niemieckie Dzieci się uczą tego przedmiotu (jesli w ogole, bo Kant to juź dość dawno odszedl) i tam znaleźć owego Gustla i Antigustla. Lub Disgustla.
Czyli jednak papierowe torby i na ulice. Hurmem, coby uwagę odwrócić.
Antijacob, Panie Yayco,
brzmi koszmarnie i przez to jest dość prawdopodobny.
Teoretycznie, jak się Dziecku nie śpieszy, to sprawę mozna by rozwiązać następująco: dowiedziec się na podstawie podrecznika Dziecka, z jakiego z kolei dziela niemieckie Dzieci się uczą tego przedmiotu (jesli w ogole, bo Kant to juź dość dawno odszedl) i tam znaleźć owego Gustla i Antigustla. Lub Disgustla.
Czyli jednak papierowe torby i na ulice. Hurmem, coby uwagę odwrócić.
Spokojnego wieczoru życzę
Lorenzo -- 26.09.2008 - 21:19