I sprawiedliwość


 

W doniesieniach prasowych jawią się dzisiaj tytuły świadczące o tym, że PSL zdominowało podległą sobie prowincję, czyniąc z niej poletko swych prywatnych interesów. I przytaczane są przykłady. A to starosta firmę drogową zatrudniał w weekendy aby mu podjazd lub koński wybieg należycie ukształtowała. Skarbnik zaś powiatu, kobieta, ziemię pod kwiatki zdobywała zatrudniając inną powiatową firmę.

Wszystko to razem jest wysoce naganne ale dla naszej prowincji absolutnie typowe i nie tylko dotyczące PSLu. Co go zresztą nie tłumaczy zgoła.

Rzecz jest ponad polityką i ma kulturowe podłoże. Nie tyle peerelowskie, co gogolowskie czy moskiewskie. Według tego kanonu do naczalnika należy wszystko w podległej mu obłasti i dysponuje tym dowolnie. To, że to i owo pozostawia w rękach nominalnego właściciela, należy włodarzowi poczytać za łaskawość, niepomierną w dodatku. Przecież może zażądać wszystkiego, w dowolnym momencie i to natychmiast otrzyma. Łącznie ze względami małżonki czy córki wielu ze świadomych swego interesu poddanych.

A posłuszni wasale otrzymują w zamian łaskę. Mogą naczalnikowi mówić po imieniu, on im się kordialnie odkłania, czasem nawet imiona dzieci pamiętać raczy. W istnieniu niektórych ma przecież swój niezaprzeczalny udział.

Wykorzystywanie służbowych prerogatyw do zaspokajania własnych potrzeb podbudowuje ego naczalnika. Usługi, jakie otrzymuje są na ogół tanie i kiepskiej jakości. Ale tylko dla niego zastrzeżone i tylko on ma do nich prawo. I to właśnie jego bytowi nadaje smak boskości. Jedyny, dostępny śmiertelnikowi. Smak władzy, uwielbienia, poważania.

Ale też rozsądny senior zbyt głęboko w kieszeń czy godność poddanych nie sięga. Kiedy się bowiem zbieszą, mogą mu wielu trosk przyczynić. Czyhają przecież tylko na jego potknięcie osoby nieżyczliwe, skunksy polityczne, gotowe każdy objaw niezadowolenia gawiedzi przeciwko niemu wykorzystać. Rozsądnie zaś wykorzystywani wasale sami starają się gusta seniora odczytać. A to grzybków podrzucą, ostracyzmem – kogo należy – ukarzą, oplotkują niemiłych.

A przykład idzie z góry. Podporządkowanie niektórych mediów, celowo sterowane ataki prokuratury, służb, nagonki teczkowe, czy wręcz miotane pomówienia. To ten sam smolisty kocioł w polskim piekiełku.

I PSL znowu na tapecie. Przecież to wysoce niesprawiedliwe.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Zgadzam się..

Dotyczy wszystkich.
Robienie przez takie media, jak TOK FM, TVN24, GW na czele z Wanatową i niejakim Żakowskim, albo Lizutem czy Najsztubem, Lisem czy Kurskim – faszystów z PIS-u, z IPN-u państwowej prokuratorii ścigającej demokratów, z prezydenta pijaka i durnia, któremu trzeba grozić odwołaniem.

Albo z CBA współczesnego gestapo prześladującego lekarzy a jednego czyniącego męczennikiem ( ma tylko ok 50 zarzutów )..

Albo zakładanie knebla na piszących o Wałęsie historyków, jako łajdaków i wynajętych bojówkarzy walczących z prawdą.

To wszystko, masz rację Stary, jest sowiecko/moskiewsko przypadłością.

Nazywa się to skurwieniem albo postępem.
Zależy jak patrzeć albo gdzie siedzieć?

No i trzeba patrzeć na świat nie inaczej, tylko tak jak przyzwoitość nakazuje.
Przywoitość dyktowana przez bandę przyznającą ten certyfikat.Grupowo. Grunt to przynależność do dobrego towarzystwa, nawet jak płaci się za gazetę w kiosku albo abonament tv przelewem.

Jak widać niektórzy płacą 2 razy.

P.S. Przecież samorząd jest reklamowany jako największa zdobycz i dorobek tego szemranego towarzystwa. A tu taki pech. Coraz więcej przykładów, że gminy i powiaty są tylko prywatnymi folwarkami i nie są rządzone przez żadne partie czy ideologie, tylko przez gangsterskie sitwy lokalne.


Igła

Taka właśnie nepotyczna kultura jest glebą, na której wyrasta przekonanie o moralnej wyższości proletariatu nad zgniłą inteligencja i partie protestu, jak PiS.

Zejście zaś do nazwisk i posługiwanie się wyzwiskami rzecz zawęża do określonej liczby eksponentów. Zupełnie bez sensu. Sprawia bowiem wrażenie, że wystarczy powołać insytucje czy wręcz pozamykać określonych ludzi aby było lepiej.

Kultura przecież pozostanie. I urodzi następnych wrogów.


Słuchaj Stary

Ale jaka kultura?
Medialna, prawna, językowa, humanistyczna?

Czy ta kultura ma obowiązywać tylko jedną stronę?

Przecież dla mnie, te nazwiska już dawno straciły podłoże osobowe.
To są książkowe przykłady, jak można zapędzić się we własne getto umysłowe, odebrać innym, nawet nie przeciwnikom, zwykłe cechy ludzkie.
Uszlachcić się poprzez machlojki medialno/finansowo/towarzyskie.

I na koniec ogłosić własną nieomylność.

To jest właśnie bolszewizm i Moskwa.


Igła

Kultura, w której wszyscy obcy są źli a wszyscy swoi są dobrzy, czyli kultura oblężonej twierdzy tkwi w części nas. I ta właśnie część wyemanowała komunityczne myślenie, które jedynie w Polsce otrzymało fundamentalistyczny wariant. W Niemczech wyrodziło się w narodowy socjalizm w Rosji w narodowy komunizm. Zawsze to jednakowo wygląda i zawsze jednoznacznie określa wroga: obcych. Zależnie od rozmachu są to albo bogacze albo Żydzi czy rasy albo poszczególni intelektualiści.

Szanse na istnienie są tym większe im szerzej się wroga określi. Jeżeli się go nazywa po imieniu i wskazuje konkretne osoby, to szanse są najmniejsze.

U podłoża wszystkich zaś leży wymaganie jednolitego myślenia. Według tego samego, jedynie słusznego schematu. Nienawidzić należy też jednolicie.

I stąd oznaką komunistycznego sposobu pojmowania świata jest zawsze próba fizycznego zwalczenia przeciwnika. Nie wykazania mu błędów a unicestwienia.

I wtedy się juz można pławić we władzy. Szczęśliwie u nas już tylko w powiatowym wymiarze. Czyli skali trawnika albo końskiego wybiegu.


Słuchaj Stary

Kto jest/ OBCY/?

W tym konkretnym przypadku?
Ja, dla ciebie?
Ty, dla mnie?

Przecież gadamy, choć od pewnego czasu nerwowo.

Czy zauważyłeś aby ci bezosobowi, wymienieni przeze mnie z ich nazwisk gadają z rzeczywistością, czy może bredzą i zagadują do własnych demonów nienawiści?

Ja se siedzę przed kompem, gadam z innymi, słucham radia, oglądam tv.

Cedzę informacje.

Coraz ich mniej, coraz więcej okupujących swoje fobie wynajętych łobuzów.
I nie twierdzę, że oni nie wierzą, w to co bredzą.

Sowieci i Niemcy też wierzyli.

Maryla i RRK też wierzą.

Kurski & Palikot walczą o procenty.
Michnik i Rydzyk o duszę.

Reszta o pare złotych.


Igła

Nerwowo się gada wtedy, kiedy się chce gadania innym zabronić. A obcy, to ten właśnie, kto gada inaczej, niż my sobien świat wyobrażamy. Jeżeli jeszcze się do nerwowości dołączy knut, to mamy carskoje prawitielstwo czy jedynie słuszną ideologię.

Stąd wszyscy, którzy wykazują agresję w rozmowie innych traktują jako obcych. Dlatego właśnie pierwsze okrzyki o solidarnym państwie, które nie stoi tam, gdzie zomo były takie charakterystyczne i postawiły PiS poza nawiasem ludzi, z którymi się da dyskutować.

Dlatego zwalczanie kultury, w której m ozna komukolwiek zabraniać gadania jest u nas stale aktualne.


U kumpla

Trochę z innej beki, ale na czasie.

Kumpel ma dom od asfaltówki jakieś 100m Miał utwardzoną drogę polną. tydzień temu wjechała kopara by pociagnąc linię wodociagową do nowego ujęcia. Doszli do połowy. Zaczął deszcz padać i się zwineli. Droga rozkopana on popierdziela do asfaltówki w gumiakach z dwójka dzieci na ramieniu. Tydzień już ma taki survival, bo pogoda się nie zmienia.
Komu w mordę dać??


Chwila Stary

Przecież właśnie zastosowałeś bolszewicka metodę wykluczenia.

Między nami.
Bo mnie Jarkacz zwisa, z jego językiem. Tyle, że we wnioskach ma racje.
Tak, jak zwisnęła mi Maryla i Jankes, który oddał jej S24 walkowerem.

Natomiast przestaje mi zwisać kiedy monopol medialno/towarzyski blokuje innym dostęp do polityki, dokumentów, wspomnień/pamięci a nawet odmawia mi człowieczeństwa kiedy się nie dostosuję.
Taką władzę miała szeroko pojęta ekstrema Agory.
Miała też pieniądze.

Internet i afera Rywina rozbiła ten świat.

Stał się bardziej złożony i trójwymiarowy.

Płascy siedzą już tylko na próchniejących drzewach.


Igła

Wytykanie błędów nie jest wykluczaniem. Wyzwiska, raczej tak.

Pakowanie zaś do kryminałów już na pewno.


Sajonara

To zwykłe niechlujstwo, na które by sobie dbający o firmę przedsiębiorca nie pozwolił. Ale, jak przedsiębiorca jest śwagrem seniora, to mu nie poskoczy nikt. Chyba, że się śwagierna kultura zmieni.


Stary

Z kryminałem poczekajmy na sąd.
Co będzie, jak go wsadzą?

Połkniesz onucę?
Pięćdziesiąt pare zarzutów, dla męczennika jedynie słusznych to dość dużo.
W tym wykorzystanie seksualne, czy jak to się tam modnie nazywa?

Zobaczymy.


Igła

Stale chodzisz po szczegółach. Nie pisałem o nieszczęsnym chirurgu. Pisałem o wykorzystywaniu prokuratury w ogóle. Na przykład do ataków na Komorowskiego czy Sikorskiego, Blidy czy kogo tam jeszcze.


No to są własnie szczegóły

Blida?
Bez powodów nerwowa?
Chirurg, bez powodów wsadzony?
Sikorski, nie wiedzący po co go do tajnej kabiny zaprowadzili?
A potem z kolegami. przy piwie se chciał pogadać?
Tak, jak Waszczykowski?
Tyle, że kontekst wypowiedzi Waszczykowskiego zaczyna się zmieniać.

Wybacz.

Masz coś jeszcze?
Czy tylko mniemanie o faszystowskiej dyktaturze?

I wracając.

Ci ludzie, służą Polsce,, popełniają błędy.

Ale komu służą Wanatowa, Żakowski, Lizut?


Igła

Służą dyskusji. Wymianie poglądów. Budzeniu wątpliwości. Służą temu, co jest nieodzownym składnikiem wolności.


Tak jest Stary

Więc służmy.
Wchodząc nawet we wkurwiający spór.
Ja podaję łapę.


Igła

Graba.


Stary

:)


Subskrybuj zawartość