Etyka nie jest moją mocną stroną, tym bardziej legalność, nigdy nie byłam legalistką.
Nie wiem, co ci mówi, nie wiem w ogóle, kto ty jesteś i czemu do mnie piszesz, ale spoko.
Nie bardzo rozumiem, po co przytaczasz piąte z dekalogu, ja mam do chrześcijaństwa stosunek raczej luźny.
Neutralność jest zawsze złem, ale to mój pogląd, nie ma obowiązku się zgadzać.
I odwal się, kimkolwiek jesteś, nie życzę sobie, żeby ktoś chrzanił w niezrozumiały sposób, jakie to ja mam niby podejście (“ideologiczne”? wtf?).
Ja rozumiem, że jesteśmy Doliną Muminków, mamy tu chadowców i schizofreników, ale to już było Mocne, z tym mordowaniem – uważasz się za jakiegoś, bo ja wiem, obrońcę żydowskiego, co to Herodowi będzie zagradzał drogę? Czy jak? :)
Nie bardzo rozumiem.
Etyka nie jest moją mocną stroną, tym bardziej legalność, nigdy nie byłam legalistką.
Nie wiem, co ci mówi, nie wiem w ogóle, kto ty jesteś i czemu do mnie piszesz, ale spoko.
Nie bardzo rozumiem, po co przytaczasz piąte z dekalogu, ja mam do chrześcijaństwa stosunek raczej luźny.
Neutralność jest zawsze złem, ale to mój pogląd, nie ma obowiązku się zgadzać.
I odwal się, kimkolwiek jesteś, nie życzę sobie, żeby ktoś chrzanił w niezrozumiały sposób, jakie to ja mam niby podejście (“ideologiczne”? wtf?).
Ja rozumiem, że jesteśmy Doliną Muminków, mamy tu chadowców i schizofreników, ale to już było Mocne, z tym mordowaniem – uważasz się za jakiegoś, bo ja wiem, obrońcę żydowskiego, co to Herodowi będzie zagradzał drogę? Czy jak? :)
pzdr
Pino -- 10.03.2012 - 15:25