Oj tam... oj tam, od razu dr Mengele...

Oj tam... oj tam, od razu dr Mengele...

W końcu wszystkie Marysie Czubaszkówny tego świata muszą mieć jakieś wsparcie. Nie? A najlepiej jak jest ono naukowe…

Moja stara przyjaciółka, za młodu spędziła że trzy płody.
Najpierw, bo szykowało się intratne stypendium, póżniej, bo ciąża mogła zeszpecić jej boskie nogi jakimś paskudnym żylaczkiem, a w końcu, bo po rozwodzie, musiałaby sama zmagać się z wychowaniem malucha.

Zaś kilka lat temu odkryła w sobie pierwiastek męski i stała się aktywną działaczką środowisk LGBT.

Ostatnio, mimo, że zajmuje ona wcale okazały apartament w Berlinie, odwiedzam ją jednak coraz rzadziej, bo mało co tak mnie dołuje, jak samotność starzejącej się lesbijki.

Bezsprzeczna piąteczka…


Nowa "etyka" czyli zabijajmy noworodki! By: goofina (33 komentarzy) 3 marzec, 2012 - 13:01