Czy jakieś prawo mi mówi: nie bądź obłudny, ucz się dobrze i chętnie, pozmywaj naczynia na chwałę matki?
Tak, rozumiem, że znajdą się przypadki, gdzie dwa te aspekty będą blisko siebie, może nawet się spotkają, ale co z tego?
Nie morduj. Tu i tu niby to samo, a jednak pojawia się, ale… takie być może… wiesz, są sytuacje… podlegające, kurna ocenie moralnej! nie innej.
Legalność ma to do siebie, że próbuje być neutralna w kwestiach dobroci i grzechu, a tu taki nietakt.
Naprawdę świetne ideologicznie podejście Pino, te edukacyjne. Ale kolejność nie ta dla świata. Moralność moja nie pozwala mi otwierać drogi dla potencjalnego zabijania noworodków.
Pino
Co ma etyka do legalności?
Czy jakieś prawo mi mówi: nie bądź obłudny, ucz się dobrze i chętnie, pozmywaj naczynia na chwałę matki?
Tak, rozumiem, że znajdą się przypadki, gdzie dwa te aspekty będą blisko siebie, może nawet się spotkają, ale co z tego?
Nie morduj. Tu i tu niby to samo, a jednak pojawia się, ale… takie być może… wiesz, są sytuacje… podlegające, kurna ocenie moralnej! nie innej.
Legalność ma to do siebie, że próbuje być neutralna w kwestiach dobroci i grzechu, a tu taki nietakt.
Naprawdę świetne ideologicznie podejście Pino, te edukacyjne. Ale kolejność nie ta dla świata. Moralność moja nie pozwala mi otwierać drogi dla potencjalnego zabijania noworodków.
Oski -- 09.03.2012 - 23:14