ja w sumie też mam fazę na czytanie ostatnio, a nie na oglądanie, acz do kina chadzać zamierzam w miarę często.
Czytam teraz sobie Kinga po latach znowu i o dziwo mnie kręci, z rzeczy poważniejszych przeczytałem wspomnienia Krystyny Chiger i ze 100 stron “Jesteśmy” Teresy Torańskiej, a mam ambitny plan czytać sobie literatury grozy dużo (trochę na podstawie listy książek zamieszczonych w “Dance Macabre” Stephena Kinga)
Gut for you
ja w sumie też mam fazę na czytanie ostatnio, a nie na oglądanie, acz do kina chadzać zamierzam w miarę często.
Czytam teraz sobie Kinga po latach znowu i o dziwo mnie kręci, z rzeczy poważniejszych przeczytałem wspomnienia Krystyny Chiger i ze 100 stron “Jesteśmy” Teresy Torańskiej, a mam ambitny plan czytać sobie literatury grozy dużo (trochę na podstawie listy książek zamieszczonych w “Dance Macabre” Stephena Kinga)
grześ -- 07.02.2012 - 20:31