Pal licho moralność i i droga niewinności bo są one rzeczą wtórną. Najwazniejsza jest Wiara w Jezusa i trwanie w Nim które weryfikują czyny potwierdzające to przylgnięcie.. . A więc jako owoc tego trwania pojawia się moralne zycie i droga niewinności. Papierki lakmusowe potwierdzające i ukazujące symptomy wolności od diabła. to moralne życie i droga niewinności.. ..
Nie pal na stosie moralności, bo znów zakróluje jakaś mutacja faszyzmu, komunizmu lub hedonizmu obyczajowego.
Niewinność to stan bez win – tych, w które cywilizacja, kultura, wychowanie i, niestety, religia w swej egzoterycznej formule, wikła człowieka (a zwłaszcza jego podświadomość).
Niewinność jest ważna – jeżeli ktoś wróci do tego stanu dzięki Jezusowi i trwaniu w Nim, ja to popieram; jeżeli dzięki Buddzie i jego “Oswieceniu”, też to poprę.
Różnimy się zdaje w jednym miejscu – ja tych dróg powrotnych do domu Ojca widzę więcej. I coraz mniej przeszkadzają mi w podróży słowa i cytaty z Pism Świętych.
A tak swoją drogą, spodziewałem się, co napiszesz. I chwała Bogu, że napisałeś, bo może ktoś nas jeszcze czyta i jego przekonasz do swojej wersji Zbawienia.
Poldek 34. Pal licho moralność?
Pal licho moralność i i droga niewinności bo są one rzeczą wtórną. Najwazniejsza jest Wiara w Jezusa i trwanie w Nim które weryfikują czyny potwierdzające to przylgnięcie.. . A więc jako owoc tego trwania pojawia się moralne zycie i droga niewinności. Papierki lakmusowe potwierdzające i ukazujące symptomy wolności od diabła. to moralne życie i droga niewinności.. ..
Nie pal na stosie moralności, bo znów zakróluje jakaś mutacja faszyzmu, komunizmu lub hedonizmu obyczajowego.
Niewinność to stan bez win – tych, w które cywilizacja, kultura, wychowanie i, niestety, religia w swej egzoterycznej formule, wikła człowieka (a zwłaszcza jego podświadomość).
Niewinność jest ważna – jeżeli ktoś wróci do tego stanu dzięki Jezusowi i trwaniu w Nim, ja to popieram; jeżeli dzięki Buddzie i jego “Oswieceniu”, też to poprę.
Różnimy się zdaje w jednym miejscu – ja tych dróg powrotnych do domu Ojca widzę więcej. I coraz mniej przeszkadzają mi w podróży słowa i cytaty z Pism Świętych.
A tak swoją drogą, spodziewałem się, co napiszesz. I chwała Bogu, że napisałeś, bo może ktoś nas jeszcze czyta i jego przekonasz do swojej wersji Zbawienia.
Ja jestem za.
serdecznie pozdrawiam
Synergie -- 18.12.2009 - 08:48