Pewnie tak jest najfajniej, najprzytulniej. Pozwolić ciszy w modlitwie wykonać całą robotę. Zawierzyć Bogu i trwać w tym zawierzeniu.
A potem wrocić do aktywności. I niech Bóg nas niesie na rękach do kolejnej przystani, gdzie posłuchamy znów słowa bożego i naładujemy akumulatory…
Ale Bóg jest w swej Opatrzności figlarnym figlarzem. Mówi – figa z makiem Poldek. Ja przyniosłem Cię na świat, troszczyłem się o Ciebie przez te wszystkie lata, teraz Ty zatroszcz się o bliźnich i ponieś Mnie przez kilka chwil na swoich rękach.
Bóg jest wielkim figlarzem i miewa poczucie humoru.
A tak poza tym, nie nikt, bo ja wierzę, że to, co napisałeś, mogło się pojawić w duchowym doświadczeniu Poldka. Lecz – skoro mogło się pojawić, może również zniknąć.
Na tym łez padole. Ale nadymać się i prężyć zaprawdę nie warto. Lepiej zwyczajnie żyć.
Poldek 34. Przestrzeń dla dialogu z Bogiem
Pewnie tak jest najfajniej, najprzytulniej. Pozwolić ciszy w modlitwie wykonać całą robotę. Zawierzyć Bogu i trwać w tym zawierzeniu.
A potem wrocić do aktywności. I niech Bóg nas niesie na rękach do kolejnej przystani, gdzie posłuchamy znów słowa bożego i naładujemy akumulatory…
Ale Bóg jest w swej Opatrzności figlarnym figlarzem. Mówi – figa z makiem Poldek. Ja przyniosłem Cię na świat, troszczyłem się o Ciebie przez te wszystkie lata, teraz Ty zatroszcz się o bliźnich i ponieś Mnie przez kilka chwil na swoich rękach.
Bóg jest wielkim figlarzem i miewa poczucie humoru.
A tak poza tym, nie nikt, bo ja wierzę, że to, co napisałeś, mogło się pojawić w duchowym doświadczeniu Poldka. Lecz – skoro mogło się pojawić, może również zniknąć.
Na tym łez padole. Ale nadymać się i prężyć zaprawdę nie warto. Lepiej zwyczajnie żyć.
serdecznie pozdrawiam
Synergie -- 16.12.2009 - 23:57