Znowu po swojemu wywraca Pani kota ogonem. Stanowisko EMEA jest jasne: chociaż szczepionki przeciw świńskiej grypie nie przeszły jeszcze pełnych badań klinicznych na wszystkich grupach, EMEA uważą, że w świetle tego, co już wiadomo nie ma podstaw do stwierdzenia, że są one niebezpieczne.
Jeśli Pani nie rozumie dystansu między stwierdzeniem, że nie przeprowadzono wszystkich badań wymaganych pełną procedurą a stwierdzeniem, że “EMEA nie posiada wiarygodnych informacji o bezpieczeństwie i efektywności”, to się Pani dziwię, gdyż sens tego, co mówi EMEA jest dokładnie przeciwny:
EMEA dysponuje wiarygodnymi danymi świadczącymi o tym, że szczepionka jest bezpieczna i na tej podstawie dopuszcza ją do obrotu w procedurze przyspieszonej, ale zamierza kontynuować zbieranie wyników aż wypełnią one rygory procedury pełnej. Po prostu – na podstawie dostępnych badań klinicznych eksperci EMEA uznali, za wysoce nieprawdopodobne, że szczepionka okaże się jakoś szczególnie szkodliwa w przypadku grup wysokiego ryzyka. Mówiąc “szczególnie szkodliwa” mam na myśli, że bardziej szkodliwa niż znane już i w pełni testowane szczepionki tego typu.
Można wręcz założyć, że to firmy farmaceutyczne i ich prawnicy są ostrożniejsi i nie zgodzili się na wolny obrót nie w pełni przetestowaną szczepionką ze względu na ryzyko prawne ewentualnych odszkodowań (każdy probem zdrowotny ktoś mógłby przecież chcieć powiązać z “nie w pełni przetestowaną” szczepionką i firmy istotnie mogłyby wówczas znaleźć się w nie lada kłopocie). Przy obrocie “rządowym” to ryzyko spada na państwo a zatem – na podatnika. Moim zdaniem zagrożenie grypowe nie uzasadnia jednak ani rządowych zakupów ani podejmowania tego ryzyka przez rząd. Świńska grypa to nie hiszpanka i moim zdaniem nic nie wskazuje, żeby w ogóle istniała potrzeba takich masowych, organizowanych przez państwo szczepień. Największy “przekręt” odbywa się zatem w przestrzeni medialnej a nie medycznej!
A Pani ma ten fatalny zwyczaj całkowitego przeinaczania sensu wypowiedzi i następnej polemiki z taką powykręcaną farsą. Tak się dalej nie da dyskutować...
@Magia
Znowu po swojemu wywraca Pani kota ogonem. Stanowisko EMEA jest jasne: chociaż szczepionki przeciw świńskiej grypie nie przeszły jeszcze pełnych badań klinicznych na wszystkich grupach, EMEA uważą, że w świetle tego, co już wiadomo nie ma podstaw do stwierdzenia, że są one niebezpieczne.
Jeśli Pani nie rozumie dystansu między stwierdzeniem, że nie przeprowadzono wszystkich badań wymaganych pełną procedurą a stwierdzeniem, że “EMEA nie posiada wiarygodnych informacji o bezpieczeństwie i efektywności”, to się Pani dziwię, gdyż sens tego, co mówi EMEA jest dokładnie przeciwny:
EMEA dysponuje wiarygodnymi danymi świadczącymi o tym, że szczepionka jest bezpieczna i na tej podstawie dopuszcza ją do obrotu w procedurze przyspieszonej, ale zamierza kontynuować zbieranie wyników aż wypełnią one rygory procedury pełnej. Po prostu – na podstawie dostępnych badań klinicznych eksperci EMEA uznali, za wysoce nieprawdopodobne, że szczepionka okaże się jakoś szczególnie szkodliwa w przypadku grup wysokiego ryzyka. Mówiąc “szczególnie szkodliwa” mam na myśli, że bardziej szkodliwa niż znane już i w pełni testowane szczepionki tego typu.
Można wręcz założyć, że to firmy farmaceutyczne i ich prawnicy są ostrożniejsi i nie zgodzili się na wolny obrót nie w pełni przetestowaną szczepionką ze względu na ryzyko prawne ewentualnych odszkodowań (każdy probem zdrowotny ktoś mógłby przecież chcieć powiązać z “nie w pełni przetestowaną” szczepionką i firmy istotnie mogłyby wówczas znaleźć się w nie lada kłopocie). Przy obrocie “rządowym” to ryzyko spada na państwo a zatem – na podatnika. Moim zdaniem zagrożenie grypowe nie uzasadnia jednak ani rządowych zakupów ani podejmowania tego ryzyka przez rząd. Świńska grypa to nie hiszpanka i moim zdaniem nic nie wskazuje, żeby w ogóle istniała potrzeba takich masowych, organizowanych przez państwo szczepień. Największy “przekręt” odbywa się zatem w przestrzeni medialnej a nie medycznej!
A Pani ma ten fatalny zwyczaj całkowitego przeinaczania sensu wypowiedzi i następnej polemiki z taką powykręcaną farsą. Tak się dalej nie da dyskutować...
Zbigniew P. Szczęsny -- 20.11.2009 - 01:48