Grypa jest retrowirusem – metody odwrotnej transkrypcji nie stosuje się do retrowirusów.
To, co chłopaki zrobli, to podłączali pojedyncze geny szczepu 1918 do RNA zwykłej grypy i patrzyli jaki to ma wpływ na wirulentność. I nie były to geny kodujące kluczowe białka płaszcza (strukturalne). I nie robił tego zespół Taubenbergera, lecz grupa Tumpey’a.
Ale oczywiście jak dla Pani – to może to być “odtwarzanie wirusa hiszpanki”
A – i ja również Bogu dziękuję, że nie jest Pani pracowniczką jakiegoś resortu siłowego… z Pani samorodnym talentem do kojarzenia faktów, odnajdywania tropów i identyfikacji powiązań byłaby Pani prawdziwym śledczym tytanem – nie byłoby najmniejszej szansy, żeby ktoś był w stanie z czegokolwiek przed Pania się wytłumaczyć – za bezsensowny upór i zaprzeczanie “oczywistym oczywistościom” dostalby nieszczęśnik jeszcze pałą po głowie…
@Pani Magio
Grypa jest retrowirusem – metody odwrotnej transkrypcji nie stosuje się do retrowirusów.
To, co chłopaki zrobli, to podłączali pojedyncze geny szczepu 1918 do RNA zwykłej grypy i patrzyli jaki to ma wpływ na wirulentność. I nie były to geny kodujące kluczowe białka płaszcza (strukturalne). I nie robił tego zespół Taubenbergera, lecz grupa Tumpey’a.
Ale oczywiście jak dla Pani – to może to być “odtwarzanie wirusa hiszpanki”
A – i ja również Bogu dziękuję, że nie jest Pani pracowniczką jakiegoś resortu siłowego… z Pani samorodnym talentem do kojarzenia faktów, odnajdywania tropów i identyfikacji powiązań byłaby Pani prawdziwym śledczym tytanem – nie byłoby najmniejszej szansy, żeby ktoś był w stanie z czegokolwiek przed Pania się wytłumaczyć – za bezsensowny upór i zaprzeczanie “oczywistym oczywistościom” dostalby nieszczęśnik jeszcze pałą po głowie…
Zbigniew P. Szczęsny -- 18.11.2009 - 00:19