wiadomo że najlepszą zasadą jest zasada ograniczonego zaufania, szczególnie w tłumaczeniach:), nie należy ufać w 100 proc ni słownikow, ni sobie ni jednemu żadnemu źródłu:0, znaczy trza weryfikować w innych.
Ja tylko mam wrażenie, że zbyt duża nieufność wobec wszystkicjh i wszystkiego. to się staje problemem w sumie szczególnie dla tego, co nie ufa.
Poldku, no ja się zgodzę z tobą,
wiadomo że najlepszą zasadą jest zasada ograniczonego zaufania, szczególnie w tłumaczeniach:), nie należy ufać w 100 proc ni słownikow, ni sobie ni jednemu żadnemu źródłu:0, znaczy trza weryfikować w innych.
Ja tylko mam wrażenie, że zbyt duża nieufność wobec wszystkicjh i wszystkiego. to się staje problemem w sumie szczególnie dla tego, co nie ufa.
Takie wrażenie mam.
grześ -- 13.11.2009 - 13:01