Zostaw Pan, jako i Ukraińcy wewnętrzne sprawy Polski, na przykład polskie ofiary walk z polskim podziemiem niepodległościowym po II WŚ, Polakom zostawiają :)
Czyżby 80 tys. Ukraińców (no tak – w/g Twojego obliczenia – 200 tys. ogółem minus 60 tys. Polaków na Wołyniu minus 60 tys. Polaków gdzie indziej) zginęło za pomoc Polakom? Oznaczałoby to, że UPA wymordowała więcej Ukraińców, niż Polaków na Wołyniu! Czyli UPA całymi wioskami rodaków wycinała ? Bo nie przeczę, że na Wołyniu były przypadki wyniszczenia całych polskich wiosek, a Ty chyba temu też nie zaprzeczasz?
Przecież podałem dane, liczby zaczerpnięte z sowieckich statystyk. Z nich to wynika, że Sowieci przypisali UPA/OUN maksymalnie 21,5 tys. ukraińskich ofiar cywilnych. Ta liczba na pewno zaniżona nie jest, wręcz przeciwnie, nie muszę chyba w Polsce udowadniać, jak Sowieci byli chętni do przypisywania swoich ofiar innym, do wyolbrzymiania “zbrodni” strony przeciwnej.
Skoro sam stwierdzasz, że poza Wołyniem zginęło 60 tys. Polaków to dlaczego nie zmieniasz tych SUOZUNowskich “danych” po prawej? Coś mi się zdaje, że z nas dwóch w “historyczne prawdy objawione” ktoś wierzy, i nie jestem to ja :)
@ Dymitr
Zostaw Pan, jako i Ukraińcy wewnętrzne sprawy Polski, na przykład polskie ofiary walk z polskim podziemiem niepodległościowym po II WŚ, Polakom zostawiają :)
Czyżby 80 tys. Ukraińców (no tak – w/g Twojego obliczenia – 200 tys. ogółem minus 60 tys. Polaków na Wołyniu minus 60 tys. Polaków gdzie indziej) zginęło za pomoc Polakom? Oznaczałoby to, że UPA wymordowała więcej Ukraińców, niż Polaków na Wołyniu! Czyli UPA całymi wioskami rodaków wycinała ? Bo nie przeczę, że na Wołyniu były przypadki wyniszczenia całych polskich wiosek, a Ty chyba temu też nie zaprzeczasz?
Przecież podałem dane, liczby zaczerpnięte z sowieckich statystyk. Z nich to wynika, że Sowieci przypisali UPA/OUN maksymalnie 21,5 tys. ukraińskich ofiar cywilnych. Ta liczba na pewno zaniżona nie jest, wręcz przeciwnie, nie muszę chyba w Polsce udowadniać, jak Sowieci byli chętni do przypisywania swoich ofiar innym, do wyolbrzymiania “zbrodni” strony przeciwnej.
Skoro sam stwierdzasz, że poza Wołyniem zginęło 60 tys. Polaków to dlaczego nie zmieniasz tych SUOZUNowskich “danych” po prawej? Coś mi się zdaje, że z nas dwóch w “historyczne prawdy objawione” ktoś wierzy, i nie jestem to ja :)
Jednakowoż pozdrawiam serdecznie.
orest -- 02.10.2009 - 18:08