ad 1, no pewnie żenujący, ale z całokształtu mi to wynika ta niechęć, nie tylko z powodu jednego.
ad 2. Mam no wrażenie, że wydaje się mu, że pisze w sposób smiesnzy i dla innych zabawny.
ad. 3 Może w ramach spełniena twojej prośby poczytam kiedyś Rybińskiego więcej, to napiszę wtedy swymi słowami.
W ogóle tak mi mignęła myśl, by poczytać prawicowych felietonistów gazetowych różnych i się poprzyczepiać do różnych rzeczy tam charakterystycznych, analizy małej języka i stylu dokonać, mógłby z tego niezły tekst się wziąć.
Ale czy ja wiem?
Pomyślę:)
ad 5.
A Niesiłowski to ogóle specyficzny koleś jest, ja tam pomimo jego zpaluwania się mam jakąś sympatię do niego, ale tekstem o Stauffenbergu, to troszkę przesadził w sumie, niepotrzebnie mieszając do tego tekstu motywy RM< PiS i jak on nie lubi Kaczyńskich.
Bananie,
ad 1, no pewnie żenujący, ale z całokształtu mi to wynika ta niechęć, nie tylko z powodu jednego.
ad 2. Mam no wrażenie, że wydaje się mu, że pisze w sposób smiesnzy i dla innych zabawny.
ad. 3 Może w ramach spełniena twojej prośby poczytam kiedyś Rybińskiego więcej, to napiszę wtedy swymi słowami.
W ogóle tak mi mignęła myśl, by poczytać prawicowych felietonistów gazetowych różnych i się poprzyczepiać do różnych rzeczy tam charakterystycznych, analizy małej języka i stylu dokonać, mógłby z tego niezły tekst się wziąć.
Ale czy ja wiem?
Pomyślę:)
ad 5.
A Niesiłowski to ogóle specyficzny koleś jest, ja tam pomimo jego zpaluwania się mam jakąś sympatię do niego, ale tekstem o Stauffenbergu, to troszkę przesadził w sumie, niepotrzebnie mieszając do tego tekstu motywy RM< PiS i jak on nie lubi Kaczyńskich.
To przecież wszyscy wiedzą.
pzdr
grześ -- 22.07.2009 - 19:54