i w ogóle głupio mi ż eostatnio rzadko zaglądam i komentuję u ciebie, znaczy zaglądam często, ale nie komentuję i mam zaległych kilka tekstów, nadrobię jak jakoś wyjdzę z mojego niedoczasu w końcu:)
A co do meritum, ja tam teksty Kataryny czasem czytywałem, ale nigdy jej teksty mnie nie porwały, mozna Katarynę cenić tak jak mozna cenić teksty Janiny Paradowskiej, ale nie ma w nich żaru/ognia/nie ma tego coś.
A za suchymi analizami politycznymi nie przepadam.
Noo i blog Kataryny miał/ma taką słabość, że nie ma tam dyskusji (przynajmniej w s24) , sa albo wyrazy popracia/zachwytu albo dezaprobarty/niechęci/agresji, prawie nie ma rozmowy.
Z tego względu wolałem nawet ostre nawalanki u Nicponia, bo chociaż kłotnie i dyskusje były.
Ogólnie uważam zachwyty na pisaniem kataryny za niezrozumiałe i przesadzone, ale ja często mam inne gusta:), choć widzę, że mamy tu podobne.
Co do “Dziennika” i Czumów skzoda juz chyba pisać cokolwiek, bo i “dziennik” i syn ministra Czumy a i sam minister się skompromitowali.
Owczarku, witam
i w ogóle głupio mi ż eostatnio rzadko zaglądam i komentuję u ciebie, znaczy zaglądam często, ale nie komentuję i mam zaległych kilka tekstów, nadrobię jak jakoś wyjdzę z mojego niedoczasu w końcu:)
A co do meritum, ja tam teksty Kataryny czasem czytywałem, ale nigdy jej teksty mnie nie porwały, mozna Katarynę cenić tak jak mozna cenić teksty Janiny Paradowskiej, ale nie ma w nich żaru/ognia/nie ma tego coś.
A za suchymi analizami politycznymi nie przepadam.
Noo i blog Kataryny miał/ma taką słabość, że nie ma tam dyskusji (przynajmniej w s24) , sa albo wyrazy popracia/zachwytu albo dezaprobarty/niechęci/agresji, prawie nie ma rozmowy.
Z tego względu wolałem nawet ostre nawalanki u Nicponia, bo chociaż kłotnie i dyskusje były.
Ogólnie uważam zachwyty na pisaniem kataryny za niezrozumiałe i przesadzone, ale ja często mam inne gusta:), choć widzę, że mamy tu podobne.
Co do “Dziennika” i Czumów skzoda juz chyba pisać cokolwiek, bo i “dziennik” i syn ministra Czumy a i sam minister się skompromitowali.
pzdr
grześ (gość) -- 03.06.2009 - 11:00