“Inicjatorem serii ataków na ukraińskie wsie był komendant hrubieszowskiego obwodu AK Marian Gołębiewski ps. “Irek”, zaś cała akcja została nazwana przez AK “rewolucją hrubieszowską”[6]. 10 marca o godz. 4.30 żołnierze AK zaatakowali posterunek. Według Grzegorza Motyki dowódca polskich oddziałów AK por. Zenon Jachymek ps. „Wiktor” wydał rozkaz oszczędzania ludności cywilnej, który nie był jednak respektowany. Ten sam autor wskazuje na udział batalionu Batalionów Chłopskich Stanisława Basaja ps. “Ryś” w ataku na wieś[7].
Polacy byli uzbrojeni w 50 karabinów maszynowych, ok. 450 sztuk broni ręcznej i pociski zapalające. Policja ukraińska, składająca się z ponad 20 osób, wyposażona była w 60 karabinów. Siły AK wynosiły ok. 500 żołnierzy, ale w bezpośredniej akcji najpewniej brało udział od 200 do 300 partyzantów.
Opór atakującym stawiła jedynie ok. dwudziestoosobowa załoga posterunku, doszło do wymiany ognia w okolicy cerkwi, na cmentarzu i przy samym budynku posterunku. Sama walka trwała kilka godzin, następnie Polacy weszli do wsi i całkowicie ją spalili, zabijając cywilnych Ukraińców. Niektórzy z mieszkańców wioski próbowali ukrywać się w schronach przy domach lub posiadali broń. W Sahryniu w wyniku pomyłki z rąk AK zginęli również Polacy2. Cały napad zakończył się ok. godz. 14. Gdy wieś została spalona, przyjechali do niej Polacy-gospodarze z innych miejscowości, rabując to, co pozostało.
Po zakończeniu akcji dowódca AK Zenon Jachymek osobiście rozstrzelał jednego ze swoich żołnierzy, najprawdopodobniej za gwałt na Ukraince. Te same oddziały AK i BCh w ramach “rewolucji hrubieszowskiej” zniszczyły również inne ukraińskie wsie: Pryhoryłe, Miętkie, Szychowice, Terebiń, Strużeneć i Turkowice8.”
polska dla polaków,
ziemia dla ziemniaków,
księżyc dla księży…
wikipedia
mundurowani żołnierze??:
“Inicjatorem serii ataków na ukraińskie wsie był komendant hrubieszowskiego obwodu AK Marian Gołębiewski ps. “Irek”, zaś cała akcja została nazwana przez AK “rewolucją hrubieszowską”[6]. 10 marca o godz. 4.30 żołnierze AK zaatakowali posterunek. Według Grzegorza Motyki dowódca polskich oddziałów AK por. Zenon Jachymek ps. „Wiktor” wydał rozkaz oszczędzania ludności cywilnej, który nie był jednak respektowany. Ten sam autor wskazuje na udział batalionu Batalionów Chłopskich Stanisława Basaja ps. “Ryś” w ataku na wieś[7].
Polacy byli uzbrojeni w 50 karabinów maszynowych, ok. 450 sztuk broni ręcznej i pociski zapalające. Policja ukraińska, składająca się z ponad 20 osób, wyposażona była w 60 karabinów. Siły AK wynosiły ok. 500 żołnierzy, ale w bezpośredniej akcji najpewniej brało udział od 200 do 300 partyzantów.
Opór atakującym stawiła jedynie ok. dwudziestoosobowa załoga posterunku, doszło do wymiany ognia w okolicy cerkwi, na cmentarzu i przy samym budynku posterunku. Sama walka trwała kilka godzin, następnie Polacy weszli do wsi i całkowicie ją spalili, zabijając cywilnych Ukraińców. Niektórzy z mieszkańców wioski próbowali ukrywać się w schronach przy domach lub posiadali broń. W Sahryniu w wyniku pomyłki z rąk AK zginęli również Polacy2. Cały napad zakończył się ok. godz. 14. Gdy wieś została spalona, przyjechali do niej Polacy-gospodarze z innych miejscowości, rabując to, co pozostało.
Po zakończeniu akcji dowódca AK Zenon Jachymek osobiście rozstrzelał jednego ze swoich żołnierzy, najprawdopodobniej za gwałt na Ukraince. Te same oddziały AK i BCh w ramach “rewolucji hrubieszowskiej” zniszczyły również inne ukraińskie wsie: Pryhoryłe, Miętkie, Szychowice, Terebiń, Strużeneć i Turkowice8.”
polska dla polaków,
ziemia dla ziemniaków,
księżyc dla księży…
a cyprusy na drzewa
jurek.cy -- 14.05.2009 - 04:48