Dla widza polskiego sprawa jest jasna. Natomiast dla kogokolwiek z innych krajów sprawa też jest jasna tylko inaczej. Oni nie wiedzą o innym powstaniu w Warszawie niż powstanie w getcie. Dlatego widzę w tym sprytną manipulację. Niby nic, a utrwala się stereotyp, że powstanie w Warszawie, to powstanie w getcie.
To nie jest szukanie na siłę. To samo mi się na oczy rzuciło…
Ktosiu drugi (gościu)!
Dla widza polskiego sprawa jest jasna. Natomiast dla kogokolwiek z innych krajów sprawa też jest jasna tylko inaczej. Oni nie wiedzą o innym powstaniu w Warszawie niż powstanie w getcie. Dlatego widzę w tym sprytną manipulację. Niby nic, a utrwala się stereotyp, że powstanie w Warszawie, to powstanie w getcie.
To nie jest szukanie na siłę. To samo mi się na oczy rzuciło…
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 17.04.2009 - 23:36