zaszło małe qui pro quo, któremu sam jesteś trochę winien. Zmylił mnie tytuł; Pilecki vs Sendlerowa. Versus czyli przeciw.
Wynikałoby z tego, że Sendlerowa może być w kontrze do Pileckiego.
Moim zdaniem ciekawe i trafne spostrzeżenie
To mnie zmyliło, więc szybko się tłumaczę w oparciu o znane ogólnie fakty:
Przeciw Pileckiemu głosowali eudeputowani PD i SLD. O PO nie piszę, bo wiadomo, że to wypełniacz, bez smaku i wyrazu.
Dali dupy agorowi protegowani.
Toteż nagle, w tejże Agorze(Tok Fm) niczym deus ex machina, pojawia się sprawa Pani Ireny Sendlerowej.
Zdawać by się mogło bez istotnych powodów: film się robi od dawna.
A kłopoty ze sponsorami rodzimych produkcji poruszających ten temat były od zawsze. Nawet za czasów min. Celińskiego i Dąbrowskiego.
Nic zatem nowego.
Ale w polityce wszystko ma odpowiednie miejsce i czas.
O co więc chodzi, jeśli nie o pokazanie, że teraz z kolei faszyści z TVP nie chcą uhonorować wielkości.
O pokrycie blamażu naszych i przekierunkowaniu oburzenia na wygodniejszy tor.
Prymitywna rozgrywka polityczna. Jak widać na przykładzie Ktosia skuteczna.
Zupełnie nie wiem, o co Ci chodzi z tym holocaustem, zleceniu i Żydach i KORze. Nie bierz tak wszystkiego do siebie.:)
Jeśli chciałeś powiedzieć tylko to, co zgrabniej ponoć ujął w swym komentarzu Szczęsny, to bym tylko pokiwał aprobująco głową;”... no tak Panie dzieju, nie potrafimy uszanować wielkości, święte słowa, święte słowa!...”:)
I znowu sobie pogadałem, co za satysfakcja. To lepsze niż sex:). Dzienks.
Przepraszam Grzesiu,
zaszło małe qui pro quo, któremu sam jesteś trochę winien. Zmylił mnie tytuł; Pilecki vs Sendlerowa. Versus czyli przeciw.
Wynikałoby z tego, że Sendlerowa może być w kontrze do Pileckiego.
Moim zdaniem ciekawe i trafne spostrzeżenie
To mnie zmyliło, więc szybko się tłumaczę w oparciu o znane ogólnie fakty:
Przeciw Pileckiemu głosowali eudeputowani PD i SLD. O PO nie piszę, bo wiadomo, że to wypełniacz, bez smaku i wyrazu.
Dali dupy agorowi protegowani.
Toteż nagle, w tejże Agorze(Tok Fm) niczym deus ex machina, pojawia się sprawa Pani Ireny Sendlerowej.
Zdawać by się mogło bez istotnych powodów: film się robi od dawna.
A kłopoty ze sponsorami rodzimych produkcji poruszających ten temat były od zawsze. Nawet za czasów min. Celińskiego i Dąbrowskiego.
Nic zatem nowego.
Ale w polityce wszystko ma odpowiednie miejsce i czas.
O co więc chodzi, jeśli nie o pokazanie, że teraz z kolei faszyści z TVP nie chcą uhonorować wielkości.
O pokrycie blamażu naszych i przekierunkowaniu oburzenia na wygodniejszy tor.
Prymitywna rozgrywka polityczna. Jak widać na przykładzie Ktosia skuteczna.
Zupełnie nie wiem, o co Ci chodzi z tym holocaustem, zleceniu i Żydach i KORze. Nie bierz tak wszystkiego do siebie.:)
Jeśli chciałeś powiedzieć tylko to, co zgrabniej ponoć ujął w swym komentarzu Szczęsny, to bym tylko pokiwał aprobująco głową;”... no tak Panie dzieju, nie potrafimy uszanować wielkości, święte słowa, święte słowa!...”:)
I znowu sobie pogadałem, co za satysfakcja. To lepsze niż sex:). Dzienks.
Pozdrawki
yassa -- 16.04.2009 - 21:07