okay. Może ocieplę nasze relacje, robiąc z siebie ogólną sirotę? :)
A zatem, odpisuję dopiero teraz, z powodu wyszlam po fajki i somsiady mnie zaprosily na imprezkę. Na szczęście to hiphopy, a kali na przebieg mojej kuracji nie ma wplywu…
pozdrawiam z entuzjazmem, wyrwana z objęć cynicznej trzeźwości
Gretchen,
okay. Może ocieplę nasze relacje, robiąc z siebie ogólną sirotę? :)
A zatem, odpisuję dopiero teraz, z powodu wyszlam po fajki i somsiady mnie zaprosily na imprezkę. Na szczęście to hiphopy, a kali na przebieg mojej kuracji nie ma wplywu…
pozdrawiam z entuzjazmem, wyrwana z objęć cynicznej trzeźwości