bo myślałem, że nikogo film nie interesuje (a w piątek był dodawany do dziennika za kilka zeta, więc jak obaczyłem, wiedziałem, że musze kupić)
Właśnie miałem jeszcze dopisać, że to jest film, gdzie cisza krzyczy, gdzie im mniej słów tym więcej emocji, dziwne takie, mocne i przejmujące to jest.
O innych filmach się nie wypowiem, ale ci wierzę:), choć mojej siostrze “Elegia “ się podobała, jesli dobrze pamietam, z kolei w recenzjach ją zjechali, ale kto by wierzył recenzentom gazetowym:)
No ale jak spec na TXT od filmów tak twierdzi:)
A zajrzyj do Mad Doga, bo też napisał o “Życiu ukrytym w słowach”.
Rafale, dzięki za komentarz,
bo myślałem, że nikogo film nie interesuje (a w piątek był dodawany do dziennika za kilka zeta, więc jak obaczyłem, wiedziałem, że musze kupić)
Właśnie miałem jeszcze dopisać, że to jest film, gdzie cisza krzyczy, gdzie im mniej słów tym więcej emocji, dziwne takie, mocne i przejmujące to jest.
O innych filmach się nie wypowiem, ale ci wierzę:), choć mojej siostrze “Elegia “ się podobała, jesli dobrze pamietam, z kolei w recenzjach ją zjechali, ale kto by wierzył recenzentom gazetowym:)
No ale jak spec na TXT od filmów tak twierdzi:)
A zajrzyj do Mad Doga, bo też napisał o “Życiu ukrytym w słowach”.
pzdr
grześ -- 25.01.2009 - 19:42