to to, że jakoś nie przekonał mnie Pan, że takie tłoki jak Orkiestra wpływają dobrze nadolność do spontanicznej samoorganizacji społecznej.
Niezależnie od sztafażu, Orkiestra jest jednak biurokratyczną organizacją formalną. Ze wszystkimi konsekwencjami i zagrożeniami, jakie z tego wynikają.
Ale ok, mogę pójść na kompromis – dla młodych ludzi, którzy biorą w tym udział, może to być niezłą szkołą samoorganizacji obywatelskiej. I być może kiedyś to zaowocuje.
Jedno co chciałbym napisać, Panie Jacku,
to to, że jakoś nie przekonał mnie Pan, że takie tłoki jak Orkiestra wpływają dobrze nadolność do spontanicznej samoorganizacji społecznej.
Niezależnie od sztafażu, Orkiestra jest jednak biurokratyczną organizacją formalną. Ze wszystkimi konsekwencjami i zagrożeniami, jakie z tego wynikają.
Ale ok, mogę pójść na kompromis – dla młodych ludzi, którzy biorą w tym udział, może to być niezłą szkołą samoorganizacji obywatelskiej. I być może kiedyś to zaowocuje.
Pozdrawiam stanowczo, mając nadzieję
yayco -- 08.01.2009 - 08:47