Dla mnie historia Bruna (znam ją z opowieści Rafała wyłącznie) jest dokładnie tym o czym pisze Rafał.
O stawaniu się, o tym że możemy wejść w życie oknem, ale potem dzięki swoim wyborom przestać ciągle skakać przez to okno, tylko wchodzić i wychodzić przez drzwi.
To też historia o zmianie, o usłyszeniu czegoś ważnego. I z pewnością o odwadze do spróbowania czegoś innego.
W jakimś sensie każdy z nas jest lub był takim Bruno. Zazwyczaj.
Griszq
Dla mnie historia Bruna (znam ją z opowieści Rafała wyłącznie) jest dokładnie tym o czym pisze Rafał.
O stawaniu się, o tym że możemy wejść w życie oknem, ale potem dzięki swoim wyborom przestać ciągle skakać przez to okno, tylko wchodzić i wychodzić przez drzwi.
To też historia o zmianie, o usłyszeniu czegoś ważnego. I z pewnością o odwadze do spróbowania czegoś innego.
W jakimś sensie każdy z nas jest lub był takim Bruno. Zazwyczaj.
Gretchen -- 31.12.2008 - 13:42