Jestem w Indonezji, na wyspie Bali.
Cudowne miejsce do ucieknięcia…
Zdjęcia będą. Piszę też coś na kształt dziennika z podróży i może coś z niego. jakieś fragmenty się pojawią.
Pozdrawiam Cię w nadziei, że złe nastroje odchodzą od Ciebie, o ile już nie odeszły precz.
Grzesiu
Jestem w Indonezji, na wyspie Bali.
Cudowne miejsce do ucieknięcia…
Zdjęcia będą. Piszę też coś na kształt dziennika z podróży i może coś z niego. jakieś fragmenty się pojawią.
Pozdrawiam Cię w nadziei, że złe nastroje odchodzą od Ciebie, o ile już nie odeszły precz.
Gretchen -- 04.12.2008 - 13:35