bo gadałby sobie z Merkelową po niemiecku a pan prezydent podszedłby i nichtfersztejen. Może też juz nie chciał być poklepyway po europejsku…
Niezaproszenie prezydenta Wałęsy to chamstwo żoliborskie do kwadratu, ale czego się spodziewać po takiej kindersztubie!
Tusku nie poszedł,
bo gadałby sobie z Merkelową po niemiecku a pan prezydent podszedłby i nichtfersztejen. Może też juz nie chciał być poklepyway po europejsku…
Niezaproszenie prezydenta Wałęsy to chamstwo żoliborskie do kwadratu, ale czego się spodziewać po takiej kindersztubie!
jotesz -- 11.11.2008 - 19:32