Masz całkowitą rację. Emocje i osobiste urazy nie przystoją osobom publicznym. Nie po to ich stanowiono aby zadośćuczynienie dawali swoim kompleksom. Takie rzeczy psują obyczaj.
AnnPol
Masz całkowitą rację. Emocje i osobiste urazy nie przystoją osobom publicznym. Nie po to ich stanowiono aby zadośćuczynienie dawali swoim kompleksom. Takie rzeczy psują obyczaj.
Stary -- 10.11.2008 - 14:20