No jak mówisz, że warto…
Przysięgam, że powiem uczciwie jakie były moje refleksje.
Ja, zdecydowana przeciwniczka tego symbolu, to obiecuję.
Zawsze to okazja, żeby wziąć aparat.
I odwiedzić grób Morrisona :)
Max
No jak mówisz, że warto…
Przysięgam, że powiem uczciwie jakie były moje refleksje.
Ja, zdecydowana przeciwniczka tego symbolu, to obiecuję.
Zawsze to okazja, żeby wziąć aparat.
I odwiedzić grób Morrisona :)
Gretchen -- 01.11.2008 - 20:52