apropos paszportu to też miałem zamieszanie i przez mą głupotę ominęła mnie Chorwacja i praca jako wychowawca na obozie młodziezowym:), wprawdzie kasa żadna prawie, ale nowe doświadczenie zawsze.
No, ale jak się w panikę wpadło, to się tak ma.
A paszport był w 3 dni:), ale niestety wcześniej już umowę zerwałem, bo na 100 proc nie byłem pewny, że mi wyrobią w półtora tygodnia, bo tyle do wyjazdu było.
A wiesz, ż ejak dobrze pójdzie, to może Paryż zobaczę koło lutego?Wprawdzie bez okazji żadnej i w sumie nie wiem, czy wyjdzie, ale mam plana w końcu do Francji pojechać, no:)
A i fajnnie ci wyszły te “dzienniczki paranoiczki”.
Znaczy i sformułowanie i tekst.
Hm,
apropos paszportu to też miałem zamieszanie i przez mą głupotę ominęła mnie Chorwacja i praca jako wychowawca na obozie młodziezowym:), wprawdzie kasa żadna prawie, ale nowe doświadczenie zawsze.
No, ale jak się w panikę wpadło, to się tak ma.
A paszport był w 3 dni:), ale niestety wcześniej już umowę zerwałem, bo na 100 proc nie byłem pewny, że mi wyrobią w półtora tygodnia, bo tyle do wyjazdu było.
A wiesz, ż ejak dobrze pójdzie, to może Paryż zobaczę koło lutego?Wprawdzie bez okazji żadnej i w sumie nie wiem, czy wyjdzie, ale mam plana w końcu do Francji pojechać, no:)
A i fajnnie ci wyszły te “dzienniczki paranoiczki”.
grześ -- 01.11.2008 - 15:03Znaczy i sformułowanie i tekst.