doprowadzili do rozbicia więzi społecznych i upadku rodziny wielopokoleniowej?
Tu bym się kłócił.
Ja bym winę rozłożył na wszystkie strony sporu. Młodych – co wiedzą lepiej, średnich – którzy niosą garb utrzymania rodziny na chodzie i starych, którzy też wiedzą lepiej. Przynajmniej w naszym kręgu cywilizacyjnym.
A wedle mnie, winnym jest szybki postęp cywilizacyjny i zależność od dostarczanych mediów, które zawsze są.
I dam przykład.
Przez godzinę nie było u mnie prądu.
Nie było też, w związku z tym internetu, a także zabroniłem otwierać lodówkę, pompa wodna przestała działać siku na działkę, pralka stanęła, ogrzewanie, tv i radio też.
Nawet pizzy nie można zamówić.
Pogotowie energetyczne?
Owszem, ja wiem, że jest, młodzi nie wiedzą bo prąd jest.
Dokąd zadzwonić?
W zeszycie nie wpisane, net nie działa.
I wszyscy patrzą na tatusia.
Niech coś zrobi.
A tatuś się śmieje.
W kułak.
Bo przecież, jak coś mówił, że wodę ze studni kubełkiem nosił i sikał w pokrzywy, to patrzyli, jak na wariata.
W satelicie o tym nie ma.
Czy to ludzie starsi
doprowadzili do rozbicia więzi społecznych i upadku rodziny wielopokoleniowej?
Tu bym się kłócił.
Ja bym winę rozłożył na wszystkie strony sporu. Młodych – co wiedzą lepiej, średnich – którzy niosą garb utrzymania rodziny na chodzie i starych, którzy też wiedzą lepiej. Przynajmniej w naszym kręgu cywilizacyjnym.
A wedle mnie, winnym jest szybki postęp cywilizacyjny i zależność od dostarczanych mediów, które zawsze są.
I dam przykład.
Przez godzinę nie było u mnie prądu.
Nie było też, w związku z tym internetu, a także zabroniłem otwierać lodówkę, pompa wodna przestała działać siku na działkę, pralka stanęła, ogrzewanie, tv i radio też.
Nawet pizzy nie można zamówić.
Pogotowie energetyczne?
Owszem, ja wiem, że jest, młodzi nie wiedzą bo prąd jest.
Dokąd zadzwonić?
W zeszycie nie wpisane, net nie działa.
I wszyscy patrzą na tatusia.
Niech coś zrobi.
A tatuś się śmieje.
Igła -- 24.09.2008 - 13:06W kułak.
Bo przecież, jak coś mówił, że wodę ze studni kubełkiem nosił i sikał w pokrzywy, to patrzyli, jak na wariata.
W satelicie o tym nie ma.