No to ja właśnie o tym myślałam słuchając.
Jeszcze jeden krok i rozchwiany emocjonalnie nasz Prezydent wypowiedziałby wojnę.
Podrygując i podskakując, strzelając oczami na boki.
Rozpacz.
Chyba zacznę marzyć o tym obśmianym już raporcie…
A widzisz!
No to ja właśnie o tym myślałam słuchając.
Jeszcze jeden krok i rozchwiany emocjonalnie nasz Prezydent wypowiedziałby wojnę.
Podrygując i podskakując, strzelając oczami na boki.
Rozpacz.
Chyba zacznę marzyć o tym obśmianym już raporcie…
Gretchen -- 13.08.2008 - 11:33