i słyszałem, co wygaduje. On zwariował, albo jest nieodpowiedzialny, miele jęzorem bezmyślnie, jak jego brat, kiedy mówił o ZOMO. Głowa państwa nawet jak myśli takie rzeczy o Rosji, nie powinna ich publicznie mówić. Co z tej paplaniny nam przyjdzie? Nic poza totalnym kryzysem w stosunkach z Rosją. Facet odreagowuje swoje frustracje, że nie może najechać na obwód kaliningradzki.
Właśnie widziałem Kaczyńskiego w Tbilisi
i słyszałem, co wygaduje. On zwariował, albo jest nieodpowiedzialny, miele jęzorem bezmyślnie, jak jego brat, kiedy mówił o ZOMO. Głowa państwa nawet jak myśli takie rzeczy o Rosji, nie powinna ich publicznie mówić. Co z tej paplaniny nam przyjdzie? Nic poza totalnym kryzysem w stosunkach z Rosją. Facet odreagowuje swoje frustracje, że nie może najechać na obwód kaliningradzki.
Dymitr Bagiński -- 12.08.2008 - 22:42