Pod byle pozorem wysyłasz Pannę Gretchen na urlop, o jej starych znajomych wypowiadasz się się enigmatycznie, a na dokładkę twierdzisz, że nie gotujesz.
Podstęp jak nic. A poza tym znam Drugą – niestabilna, czepialska i zero luzu. Zupełnie odwrotnie, niż Pani…
Z tego wnioskuję, że Pani jesteś Trzecia, a nie żadna Druga.
Co ogólnie nie jest złe, bo od przybytku głowa nie boli.
Pani Druga Szanowna,
coś mi się wydaje, że Pani nas wrabiasz.
Pod byle pozorem wysyłasz Pannę Gretchen na urlop, o jej starych znajomych wypowiadasz się się enigmatycznie, a na dokładkę twierdzisz, że nie gotujesz.
Podstęp jak nic. A poza tym znam Drugą – niestabilna, czepialska i zero luzu. Zupełnie odwrotnie, niż Pani…
Z tego wnioskuję, że Pani jesteś Trzecia, a nie żadna Druga.
Co ogólnie nie jest złe, bo od przybytku głowa nie boli.
Proszę serdecznie pozdrowić pozostałe Panie
merlot -- 28.07.2008 - 10:25