jakoś tak po czerepie chodzi miu zabłąkana informacja sprzed lat zwiazana z psychologią rozwojową, iż człowiek ma w życiu 2 maximum 3 przyjaciół i przyjaźnie te zawierane sa najpóźniej w okresie adolescencji. W przypadku tego towarzystwa “znad grobu” nie widze przyjaciół.
Gdyby nie było to tak przykre, to byłoby groteskowe.”
Hm, czy może pan ocenić nieznane sobie osoby czy są (były) przyjaciólmi?
A w ogóle życie bywa bogatsze niż tezy psychologiczne, nawet jeśli słuszne, nie muszą dotyczyć wszystkich i zawsze.
Choć w sumie co do liczby tych przyjaciół, to ja jeszcze bardziej pesymistyczny jestem…
:)
Panie Andrzeju,
dzięki zażyczenia, ale i tak się muszę czepnąć:)
,,Panie Griszeq,
jakoś tak po czerepie chodzi miu zabłąkana informacja sprzed lat zwiazana z psychologią rozwojową, iż człowiek ma w życiu 2 maximum 3 przyjaciół i przyjaźnie te zawierane sa najpóźniej w okresie adolescencji. W przypadku tego towarzystwa “znad grobu” nie widze przyjaciół.
Gdyby nie było to tak przykre, to byłoby groteskowe.”
Hm, czy może pan ocenić nieznane sobie osoby czy są (były) przyjaciólmi?
A w ogóle życie bywa bogatsze niż tezy psychologiczne, nawet jeśli słuszne, nie muszą dotyczyć wszystkich i zawsze.
Choć w sumie co do liczby tych przyjaciół, to ja jeszcze bardziej pesymistyczny jestem…
:)
pzdr
grześ -- 22.07.2008 - 13:16