Ja nie jestem pewny czy w początkowym okresie nie siedzieliście deska w deskę, w takiej dużej sali. A propos, czy to Pan miał później „Szmatę”, bokserkę?
A mamie na Pana naskarżę, że Pan nie pamięta.
Pozdrawiam
Panie Joteszu!
Ja nie jestem pewny czy w początkowym okresie nie siedzieliście deska w deskę, w takiej dużej sali. A propos, czy to Pan miał później „Szmatę”, bokserkę?
A mamie na Pana naskarżę, że Pan nie pamięta.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 07.06.2008 - 20:02