za warzywo dziękuję, choć nie wiem, którego z południowych sasiadów miałą Pani Szanowna na myśli. Pytam, bo szukałem dzisiaj czeskiej konstytucji, ale chyba nie umiem wpisać tego do wyszukiwarki. Kurde, czytać umiem, a pisać nie. Nieporządek.
A po słowacku, to nawet czytam słabo.
A co do lepów na muchy, to widzę, że nie dość, iż Pani młoda i nie pamięta, to zapewne, w tym swoim ogrodzie ukryta, daleko się Pani znajduje od centrów wymiany towarowej. Międzynarodowej. Bo lepy nadal są. Sam dziś widziałem. Tylko, że ukraińskie widziałem. Niedrogo. Po 2 złote.
Choć faktycznie, z punktu widzenia fizkultury, to lepiej z gazetą biegać.
Bo taki lep, to dla starszych jest lepszy. Siedzi sobie starszy człowiek i ogląda muszą paradę. A potem może sobie policzyć wydajność lepu. Z centymetra kwadratowego. Można przeliczyć na hektary, jakby ktoś chciał.
Pani Magio,
za warzywo dziękuję, choć nie wiem, którego z południowych sasiadów miałą Pani Szanowna na myśli. Pytam, bo szukałem dzisiaj czeskiej konstytucji, ale chyba nie umiem wpisać tego do wyszukiwarki. Kurde, czytać umiem, a pisać nie. Nieporządek.
A po słowacku, to nawet czytam słabo.
A co do lepów na muchy, to widzę, że nie dość, iż Pani młoda i nie pamięta, to zapewne, w tym swoim ogrodzie ukryta, daleko się Pani znajduje od centrów wymiany towarowej. Międzynarodowej. Bo lepy nadal są. Sam dziś widziałem. Tylko, że ukraińskie widziałem. Niedrogo. Po 2 złote.
Choć faktycznie, z punktu widzenia fizkultury, to lepiej z gazetą biegać.
Bo taki lep, to dla starszych jest lepszy. Siedzi sobie starszy człowiek i ogląda muszą paradę. A potem może sobie policzyć wydajność lepu. Z centymetra kwadratowego. Można przeliczyć na hektary, jakby ktoś chciał.
Pozdrawiam kontemplacyjnie
yayco -- 28.05.2008 - 15:06