Panie Jerzy, pisanie w co którymś tam zdaniu o propagandzie „GW” i że xipetotec jej ulega strasznie pana argumentację osłabia.
A co ja poradzę, że tak mi się jego argumentacja kojarzy? Ma Pan jakieś inne skojarzenia?
Tak dyskutują najczęściej osoby, co nie mają specjalnie mocnych argumentów.
Być może ma Pan rację, choć moje argumenty wydają mi się całkiem niezłe.
Xipetotec panu ulegania propagandzie np. ,,GP” nie sugerował.
Mógłby spróbować. Okazałoby się, że trafiłby kulą w płot, bo nie widuję polskich gazet, więc nie mogę im ulegać. :)
No i jaki ma pan dowód, że xpetotec w ogóle np. ,,GW” czyta?
Żadnego. Żeby być ofiarą propagandy nie trzeba się z nią bezpośrednio spotykać. Dlatego nie pisałem o czytaniu, tylko o uleganiu wpływowi.
Wymaga pan dowodu od niego w sprawie wpływu propagandy Mosdorfa na kogokolwiek a sam bez dowodów i bez przesłanek sugeruje, że ulega on propagandzie Adama Michnika.
Ja nie sugeruję, tylko stwierdzam fakt. Nie znam innego źródła tej propagandy poza środowiskiem redaktora Adama M.. Dlatego wskazuję na to źródło. Jeśli zna Pan inne źródło takiej postawy, to proszę o wskazanie.
Ponieważ zarzuca mi Pan, że robię to bez dowodów, to podam Panu prosty przykład. Pan Maciej Giertych jest odsądzany od czci i wiary za pracę w ciele, w którym brały udział inne osoby, którym się tego nie wypomina. Co więcej generał, któremu podobno Maciej Giertych doradzał, jest człowiekiem honoru i ogólnie cacy (jak wszyscy komuniści). Zatem co złego było w jego aktywności? To są sk…skie standardy charakterystyczne dla pewnej gazety, a nie brak dowodów. Czy potrzebuje Pan jakiejś bardziej szczegółowej analizy, czy może wystarczy?
Panie Grzesiu!
Panie Jerzy, pisanie w co którymś tam zdaniu o propagandzie „GW” i że xipetotec jej ulega strasznie pana argumentację osłabia.
A co ja poradzę, że tak mi się jego argumentacja kojarzy? Ma Pan jakieś inne skojarzenia?
Tak dyskutują najczęściej osoby, co nie mają specjalnie mocnych argumentów.
Być może ma Pan rację, choć moje argumenty wydają mi się całkiem niezłe.
Xipetotec panu ulegania propagandzie np. ,,GP” nie sugerował.
Mógłby spróbować. Okazałoby się, że trafiłby kulą w płot, bo nie widuję polskich gazet, więc nie mogę im ulegać. :)
No i jaki ma pan dowód, że xpetotec w ogóle np. ,,GW” czyta?
Żadnego. Żeby być ofiarą propagandy nie trzeba się z nią bezpośrednio spotykać. Dlatego nie pisałem o czytaniu, tylko o uleganiu wpływowi.
Wymaga pan dowodu od niego w sprawie wpływu propagandy Mosdorfa na kogokolwiek a sam bez dowodów i bez przesłanek sugeruje, że ulega on propagandzie Adama Michnika.
Ja nie sugeruję, tylko stwierdzam fakt. Nie znam innego źródła tej propagandy poza środowiskiem redaktora Adama M.. Dlatego wskazuję na to źródło. Jeśli zna Pan inne źródło takiej postawy, to proszę o wskazanie.
Ponieważ zarzuca mi Pan, że robię to bez dowodów, to podam Panu prosty przykład. Pan Maciej Giertych jest odsądzany od czci i wiary za pracę w ciele, w którym brały udział inne osoby, którym się tego nie wypomina. Co więcej generał, któremu podobno Maciej Giertych doradzał, jest człowiekiem honoru i ogólnie cacy (jak wszyscy komuniści). Zatem co złego było w jego aktywności? To są sk…skie standardy charakterystyczne dla pewnej gazety, a nie brak dowodów. Czy potrzebuje Pan jakiejś bardziej szczegółowej analizy, czy może wystarczy?
Więc podwójne kryteria stosujemy?
Kto stosuje ten stosuje.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 19.05.2008 - 23:40