Mnie zdziwiło coś zgoła przeciwnego.
Całkiem nowy samochód okazał się niezdatny do niczego już, natomiast ja wyszłam w całości, bez najmniejszej szkody.
Wystarczyło wtedy, żeby ci co jechali z tyłu nie zdążyli ustawić się w równiutki szereg, wystarczyło żeby jechał jakiś większy samochód.
Możemy sobie pogratulować :)
I podziękować Tym z Góry…
Odysie
Mnie zdziwiło coś zgoła przeciwnego.
Całkiem nowy samochód okazał się niezdatny do niczego już, natomiast ja wyszłam w całości, bez najmniejszej szkody.
Wystarczyło wtedy, żeby ci co jechali z tyłu nie zdążyli ustawić się w równiutki szereg, wystarczyło żeby jechał jakiś większy samochód.
Możemy sobie pogratulować :)
I podziękować Tym z Góry…
Gretchen -- 12.05.2008 - 11:05