Ja nie rozumiem poezji. W ogóle mało rozumiem. Ale jakkolwiek piękna, to nie wiem, czy taka odważna ta Passiflora – cały czas zamknięta, schowana, skulona, a otwiera się jedynie z rzadka i tylko w wyjątkowym towarzystwie. To ja to dobrze znam, choć, może, aż takie otwarcie?
Passiflora
Ja nie rozumiem poezji. W ogóle mało rozumiem. Ale jakkolwiek piękna, to nie wiem, czy taka odważna ta Passiflora – cały czas zamknięta, schowana, skulona, a otwiera się jedynie z rzadka i tylko w wyjątkowym towarzystwie. To ja to dobrze znam, choć, może, aż takie otwarcie?
A wnętrza mogę pozazdrościć.
julll -- 10.05.2008 - 10:21