Owszem, politycy zachowują się jak banda durniów, co eksperci nazywają profesjonalizacją, ale zwróć uwagę, że generalnie ostatnie 20 lat to jednak dobry czas dla Polski i kilka ważnych spraw udało się załatwić.
Mój optymizm wynika przede wszystkim z wiary w ludzi, którzy – choć niedoskonali i na co dzień zdolni do rzeczy brzydkich, a nawet podłych – potrafią się zdobyć na szlachetność, gdy wymaga tego sytuacja.
Mało Ci pozytywnych wzorców? Może dlatego, że próbujesz ich szukać tam, gdzie o nie trudno. Są w historii, są i w teraźniejszości. Trzeba tylko chcieć je dostrzec.
Maxie
Owszem, politycy zachowują się jak banda durniów, co eksperci nazywają profesjonalizacją, ale zwróć uwagę, że generalnie ostatnie 20 lat to jednak dobry czas dla Polski i kilka ważnych spraw udało się załatwić.
Mój optymizm wynika przede wszystkim z wiary w ludzi, którzy – choć niedoskonali i na co dzień zdolni do rzeczy brzydkich, a nawet podłych – potrafią się zdobyć na szlachetność, gdy wymaga tego sytuacja.
Mało Ci pozytywnych wzorców? Może dlatego, że próbujesz ich szukać tam, gdzie o nie trudno. Są w historii, są i w teraźniejszości. Trzeba tylko chcieć je dostrzec.
Pozdr.
popisowiec -- 05.05.2008 - 07:32